Szukaj na tym blogu

niedziela, 22 lutego 2015

Kolejna walka wygrana wojna jednak trwa.

Jeżeli ktoś nie śledził przypomnę raz jeszcze sejm odrzucił poprawki senatu i w finalnym projekcie ustawy z powrotem wróciły taryf gwarantowane.  

Należy jednak zdecydowanie podkreślić, że korzystne dla obywateli zapisy w ustawie zostały przegłosowany tylko dzięki głosom zjednoczonej opozycji i PSL, który widać dość miał obłudy rządu i bycia wasalem koncernów energetycznych. Mimo braków argumentów merytorycznych do samego końca posłowie PO walczyli jak wilki w obronie interesów koncernów energetycznych nie wahając się używać nawet najbardziej absurdalnych argumentów. Ten festiwal obłudy i zakłamania w polskim sejmie pokazał jak silny jest lobbing koncernów energetycznych i jak mało liczy się dobro obywatela, jeżeli chodzi o duże pieniądze. Lekko licząc montaż 800 MW samych instalacji fotowoltaicznych to ograniczenie wydatków na zakup energii elektrycznej przez gospodarstwa domowe na poziomie 230 mln rocznie i ok. 150 mln zł na przesyle. Daje to utratę przychodów przez zakłady energetyczne ok. 380 mln rocznie. Z tego powodu możemy być pewni, że lobby energetyczne nie odpuści i będzie dalej walczyć o graniczenie rozwoju energetyki prosumenckiej.

Już obecnie festiwal obłudy, kłamstw i półprawd trwa w najlepsze. Posłowie PO prześcigają się w pomysłach jak zdyskredytować przegłosowaną przez sejm poprawkę prosumencką. Poprzez manipulacje faktami i stosując od dawna znaną technikę mieszania kłamstw z prawdą próbują wmówić opinii publicznej, że gwarantowane taryfy przyczynią się do wzrostu cen energii, ograniczenia zapotrzebowania na węgiel czy dadzą możliwość zakupu taniej energii z sieci i jego odsprzedaży po wyższych cenach, co jest już szczytem absurdu.

Musimy pamiętać, że zgodnie z przegłosowaną ustawą gwarantowane taryfy wchodzą 1 stycznia 2016 roku a zgodnie z zapisem art. 41 Minister do spraw gospodarki może zmienić wysokość cen zakupu. Z tego powodu zapisane w ustawie stawki nie są dane na wieczność i to od nas obywateli będzie zależeć czy w jesiennych wyborach POdziękujemy platformie "obywatelskiej" za wsparcie dla prosumentów.

środa, 18 lutego 2015

Koszty wytwarzania energii z OZE

W dobie finalizowania prac nad ustawą o OZE należy zadać sobie pytanie czy OZE są naprawdę tak drogie na tle technologii konwencjonalnych. Co więcej należałoby spojrzeć jak będą zmieniały się koszty energii z poszczególnych źródeł na przestrzeni najbliższych lat. 


Elektrownie OZE takie jak elektrownie wiatrowe, fotowoltaiczne, biomasowe czy wodne często charakteryzują się wyższymi kosztami wytwarzania energii niż paliwa kopalne spalane w konwencjonalnych elektrowniach. Aby porównać ekonomikę poszczególnych źródeł energii można posłużyć się metodą LCOE i wyznaczyć koszty wytworzenia energii w cyklu życia elektrowni





Koszty wytworzenia energii liczone tą metodą uwzględniają wszystkie koszty poniesione na wyprodukowanie jednostki energii w danym źródle w czasie życia danej elektrowni. W szczególności na koszt wytworzenia energii będą składać się nakłady inwestycyjne, koszty paliwa, koszty obsługi, koszty serwisu oraz napraw. Zazwyczaj brany pod uwagę cykl życia elektrowni to okres od 20 do 40 lat w zależności od technologii. Najczęściej koszty wytworzenia energii w europie podawane są w euro/kWh z uwagi na silne uzależnienie nakładów inwestycyjnych oraz kosztów paliwa z od kursu euro. Porównując odnawialne źródła energii do paliw kopalnych te pierwsze charakteryzują się zazwyczaj wysokimi nakładami inwestycyjnymi, lecz niskimi kosztami eksploatacyjnymi w przeciwieństwie do elektrowni opalanych paliwami kopalnymi, które jednostkowo charakteryzują się niższymi nakładami inwestycyjnymi, lecz wysokimi kosztami eksploatacyjnymi. 

Na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat koszty pozyskiwania energii z paliw kopalnych rosły a odnawialnych źródeł energii malały, dzięki czemu początkowo olbrzymia dysproporcja istotnie się zmniejszyła. Obecnie najwyższymi kosztami pozyskiwania energii z OZE charakteryzują się elektrownie biogazowe oraz morskie elektrownie wiatrowe. Z kolei koszty pozyskiwania energii z elektrowni fotowoltaicznych czy wiatrowych zbliżyły się do kosztów wytwarzania energii w elektrowniach gazowych. Jednak ciągle poza zasięgiem cenowym OZE są elektrownie opalane węglem szczególnie brunatnym.   
  
porownanie kosztów energii z różnych źródeł  



Czy wspieranie rozwoju OZE na sens skoro wiele technologii ekologicznej produkcji energii jest droższych od technologii konwencjonalnych opartych o paliwa kopalne.? 

OZE a w szczególności energetyka wiatrowa i fotowoltaika ciągle posiadają duży potencjał obniżenia kosztów wytwarzania energii. 

 
 
koszty energii z OZe do roku 2030


Jeżeli popatrzymy na opracowanie instytutu Franchowera to w Niemczech gdzie zasoby energii wiatru i słońca są w wielu regionach podobne jak w Polsce już w 2020 roku koszty produkcji energii z elektrowni fotowoltaicznych i wiatrowych będą zbliżone do kosztów energii pozyskiwanej z elektrowni opalanych węglem kamiennym.  Wybiegając jeszcze dalej w przyszłość w okolice roku 2030 koszty produkcji energii w elektrowniach fotowoltaicznych i wiatrowych będą porównywalne z kosztami energii pozyskiwanej z najtańszego nośnika, jakim jest węgiel brunatny.