Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 27 lipca 2015

Zmiany w projekcie nowelizacji ustawy o OZE częściowo korzystne częściowo nie

Choć ustawa o OZE funkcjonuje zaledwie kilka miesięcy z uwagi na błędy wymaga pilnej nowelizacji. Po dramatycznym majowym projekcie zmian w lipcu MG opublikowało nowy projekt bardziej korzystny dla branży jednak jeszcze nie doskonały.


Zmiany w projekcie ustawy o OZE z dnia 13.07.2015 są w części pozytywnie odbierane przez branżę fotowoltaiczną. W szczególności korzystne dla branży jest wycofanie się Ministerstwa Gospodarki z uzależnienia wysokości stawek zakupu energii z instalacji PV od analizy ekonomicznej przedstawianej przez inwestora i pozostawienie wysokości stawek zakupu energii na poziomie 0,75 zł/kWh dla instalacji o mocy do 3 kW i 0,65 zł/kWh dla instalacji o mocy 3-10 kW. Dobrym zapisem jest także jasne doprecyzowanie w ustawie, kosztów bilansowania handlowego które w przypadku mikroinstalacji ponosi zakład energetyczny. Pozwoli to uniknąć dodatkowych, często niezasadnie wysokich opłat pobieranych przez zakłady energetyczne za skupowaną energię.

Mimo, iż jednym z głównych celów nowelizacji ustawy jest doprecyzowanie niejasnych zapisów, nowelizacja dalej nie odpowiada jednoznacznie na kilka kluczowy kwestii. W szczególności zapisy nadal nie precyzują, czy zakup energii po stawkach gwarantowanych dotyczy całości wyprodukowanej energii czy jedynie nadwyżek.  W art. 41 ust. 1 i 2 czytamy, że osoby fizyczne mogą sprzedawać niewykorzystaną energię elektryczną, natomiast w przypadku firm dokonuje się zakupu energii wytworzonej. Z kolei w proponowanej nowelizacji pojawia się nowy ust. 2a, który wskazuje, że sprzedawca zobowiązany dokonuje zakupu energii wytworzonej w danej mikroinstalacji (co dawało by podstawy do interpretacji że chodzi o całą energię ) niezależnie od rodzaju podmiotu. Pozostawienie tych trzech ustępów nadal powoduje problemy interpretacyjne szczególnie w odniesieniu do osób fizycznych.

Branża ma wciąż wątpliwości do niektórych zapisów nowelizacji ustawy o OZE. W szczególności dotyczy to współczynnika (950 kWh/kW/rok) określającego limit ilości energii elektrycznej wytworzonej w danej instalacji jaką może zakupić zakład energetyczny. W przypadku najefektywniejszych instalacji wartość współczynnika jest zaniżona o ok. 50 kWh/kW/rok. W ocenie Stowarzyszenia niekorzystne jest także niedoprecyzowanie maksymalnego czasu, w jakim Urząd Regulacji Energetyki musi rozpatrzyć wniosek o przyznanie taryfy gwarantowanej. Sam zapis o niezwłocznym podawaniu tych informacji jest stanowczo niewystarczający i powinien zostać odgórnie ograniczony np. do 14 dni.

Choć w projekcie pojawia się stwierdzenie że stawki gwarantowane będą przyznane instalacjom, które po 1 stycznia 2016r. wprowadzą energię do sieci to jednak mało prawdopodobne jest aby instalacje zainstalowane w tym roku które nie są przyłączone do sieci zostały objęte wspomnianymi stawkami. Wynika to z faktu że preferencyjne stawki nie będą przyznawane automatycznie lecz po złożeniu wniosku w URE który zobowiązani jesteśmy złożyć przed budową, zakupem, instalowaniem, eksploatacją lub
modernizacją tej mikroinstalacji.

piątek, 10 lipca 2015

Mikroinstalacje fotowoltaicznej rozwój bez dotacji i wsparcia.

Bardzo ciekawe wnioski można wyciągnąć analizując dane z zakładów energetycznych w zakresie przyłączanych mikroinstalacji. Mimo braku wsparcia w postaci taryf gwarantowanych i raczkującym mocno ograniczonym programem prosument liczba mikroinstalacji fotowoltaicznych dynamicznie rośnie. Na koniec 2014 roku zostało w Polsce zainstalowanych prawie 800 mikroinstalacji o mocy łącznej blisko 4 MW., Przy czym w 2013 roku zostało zainstalowanych zaledwie 37 mikroinstalacji o łącznej mocy 246 kW.

moc zainstalowana w mikroinstalacjach w Polsce w latach 2013 - 2014
moc zainstalowana w mikroinstalacjach w Polsce w latach 2013 - 2014
Jeżeli spojrzymy przez pryzmat liczb zakładając średnią cenę netto zainstalowanego kW w 2014 roku na poziomie 5700 zł oznacza to, że wartość rynku mikroinstalacji to ok. 22 mln zł rocznie. W skali innych krajów europejskich nie jest to dużo jednak pokazuje, że rynek mikroinstalacji PV szybko się rodzi a jego wartość zaczyna osiągać rynkowy poziom.

Z danych statystycznych wynika także, że dominują najmniejsze instalacje. Średnia moc instalowanych elektrowni PV to 4,9 kW przy medianie 4 kW. Taka sytuacja wynika z jednej strony z potrzebami energetycznymi budynków a z drugiej dostępną powierzchnią.

Innym ciekawym faktem płynącym z danych statystycznych są preferencje użytkowników decydujących się na mikroinstalacje 99.99 % z nich to instalacje fotowoltaiczne.

czwartek, 2 lipca 2015

Dokąd zmierza cena zielonych certyfikatów?

Już zaledwie kilka złotych dzieli cenę zielonych certyfikatów do przebicia psychologicznej granicy 100 zł. Jednak jest to jedynie bariera techniczna gdyż analizując rynek tych praw majątkowych w perspektywie najbliższych miesięcy niema żadnych podstaw do odwrócenia trendu. Z tego powodu wysoce prawdopodobne jest, że już w najbliższych dniach cena 100 zł zostanie przebita a w perspektywie kilku miesięcy możemy testować poziomy 80 zł / MWh. Na złą sytuację na rynku zielonych certyfikatów wskazywał już utrzymujący się trend spadkowy, trwający od ponad roku. Bardzo niepokojący był pierwszy kwartał, który tradycyjnie był czasem wzrostów cen ZC wynikającym ze wzmożonym zakupem brakujących certyfikatów przez koncerny energetyczne, aby przed końcem marca osiągnąć wymagany przez URE wskaźnik energii z OZE (czerwona strzałka). W tym roku I kwartał nie przyniósł ani wzrostu cen ani wzrostu wolumenu obrotów (zielona strzałka) co było bardzo złym sygnałem.

Cena zielonych certyfikatów w latach 2013 - 2015
Cena zielonych certyfikatów w latach 2013 - 2015


Jednoznacznie mamy do czynienia z rosnącą nadpodażą ZC. Powodem może być duża liczba wydanych certyfikatów za spalanie biomasy leśnej w latach 2013-2014 o który toczył się spór. Jak czytamy w biuletynie URE. W 2014 r. Prezes URE wydał 13,3 TWh ZC przy 7,9 TWh w 2013. Oznacza to że rynek jest przesycony zielonymi certyfikatami i do końca roku nic nie ulegnie zmianie. Różne szacunki mówią, że nadpodaż ZC przekracza 10 TWh. Oznacza to, że nadpodaż ZC w przybliżeniu jest równa rocznemu popytowi.

Stabilizację na rynku zielonych certyfikatów powinien przynieść nowy rok gdyż zacznie być odczuwalne ograniczenie podaży poprzez wyeliminowanie ZC dla dużej energetyki wodnej i ograniczenie dla współspalania. Łącznie ograniczy to podaż o ok 2,5 TWh/rok. Dodatkowo aukcje dla istniejących instalacji pozwolą na ograniczenie podaży o ok. 0,3 TWh rocznie. Analizując te liczby łatwo zauważyć, że rok 2016 przyniesie dopiero stabilizację na rynku ZC. Widoczna poprawa może być zauważalna dopiero w latach 2017 - 2018 r.

Oczywiście cena zielonych certyfikatów uzależniona jest od decyzji politycznych. Obecna nadwyżka wynika ze zbyt niskiego wskaźnika energii z OZE w bilansie w stosunku do mocy zainstalowanej. Tak naprawdę minister gospodarki jednym rozporządzeniem mógłby górkę ZC upłynnić, co jednak odbiłoby się w cenie energii, więc na taką decyzję przed wyborami raczej nie możemy liczyć.