tag:blogger.com,1999:blog-6344784855308628367.post3815618753188362519..comments2024-03-28T00:22:26.769-07:00Comments on Solaris - odnawialne źródła energii blog bogdana szymańskiego: Polski potencjał i kierunki rozwoju energetyki odnawialnej.Bogdan Szymańskihttp://www.blogger.com/profile/13107108547532588621noreply@blogger.comBlogger7125tag:blogger.com,1999:blog-6344784855308628367.post-60327512138268449972008-10-02T06:42:00.000-07:002008-10-02T06:42:00.000-07:00technologie o których piszesz z duża dozą prawdopo...technologie o których piszesz z duża dozą prawdopodobieństwa nie wejdą do użytku wcześniej niż za kilkadziesiąt lat o ile w ogóle będą rozwijane.<BR/><BR/>Technologie OZE już są wdrażane. <BR/><BR/>Osobiście twierdzę że jeżeli nasza technologia będzie pozwalać budować elektrownie w przestrzeni kosmicznej raczej znajdziemy mniej skomplikowane sposoby na pozyskanie energii. Wydaje mi się że wcześniej zostanie opanowana fuzja jądrowa niż orbitalne elektrownie słonecznie.Bogdan Szymańskihttps://www.blogger.com/profile/13107108547532588621noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6344784855308628367.post-53934734586569660962008-10-02T06:01:00.000-07:002008-10-02T06:01:00.000-07:00sorki nie dałem podglądu :(sorki nie dałem podglądu :(Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6344784855308628367.post-87223586092755159382008-10-02T05:59:00.000-07:002008-10-02T05:59:00.000-07:00HejJak już wcześniej pisałem jestem zwolennikiem e...Hej<BR/>Jak już wcześniej pisałem jestem zwolennikiem energii atomowej, ale mam też ciekaw propozycje jeśli chodzi odnawialne źródła energii. Choć może lepiej było by powiedzieć kosmicznej energii. :) <BR/>Elektrownia orbitalna<BR/>http://pl.wikipedia.org/wiki/Elektrownia_orbitalna<BR/>http://en.wikipedia.org/wiki/Solar_power_satellite<BR/>W skrócie na orbicie około ziemskiej umieszczamy dużego satelitę. Składa się z paneli słonecznych i anteny, energia przesyłana jest na ziemie do anteny odbiorczej. <BR/>Zalety:<BR/>-jeśli umieścimy satelitę na GEO będzie nam dostarczał energie niezależnie od cyku dzień/noc.<BR/>-na orbicie warunki nasłonecznienia są idealne<BR/>-nie musimy budować sieci przesyłowych pomiędzy kontynentami (elektrownie słoneczne na Sharze)<BR/>-możemy z jednej elektrowni orbitalnej przesyłać energie do wielu anten odbiorczych i bardzo wydajnie wykorzystywać posiadaną energię.<BR/>-jeśli wszytko zostanie dobrze zrobione to elektrownia może działać bardzo długo.<BR/>Problemy:<BR/>przesył energii z orbity na ziemie<BR/>koszty wyniesienia konstrukcji na orbitę<BR/><BR/>Przy obecnej technologi pomysł jest nie do zrealizowania. :(<BR/>Jednak wiele wskazuje na to że w najbliższej przyszłości może dojść do przełomu i marzenie stanie się rzeczywistością.<BR/>Jeśli chodzi o pierwszy problem to ostatnio na grupie dyskusyjnej :<BR/>http://tech.groups.yahoo.com/group/space-elevator/<BR/>pojawił się artykuł:<BR/>http://www.nss.org/news/releases/pr20080909.html<BR/>z którym informują że udało się zrealizować transmisje energii pomiędzy dwoma Hawajskimi wyspami na dystansie 148km. Szkoda że nie podali informacji jaką sprawność udało im się uzyskać. Na grupie ktoś odpowiedział że mogą osiągnąć 40% w takiej konfiguracji jak zastosowano w eksperymencie. Na wiki podaj nawet 84%. Wiem przydało by się jakiś lepsze źródło, popracuje nad tym.<BR/><BR/>Jeśli chodzi o koszt transportu na orbitę to rakiety nie wchodzą raczej w grę. Rozwiązanie kosmicznego problemu jest równie kosmiczne:<BR/>http://pl.wikipedia.org/wiki/Winda_kosmiczna<BR/>Jeśli ktoś uważa że to kompletna bajka polecam filmik :<BR/>http://pl.youtube.com/watch?v=3pARYlilb_0<BR/>w którym bardzo znany fizyk tłumaczy że pomysł jest trudny w realizacji ale nie niemożliwy.<BR/>Inne źródło informacji:<BR/>http://www.timesonline.co.uk/tol/news/uk/science/article4799369.ece<BR/>i blog :<BR/>http://www.spaceelevatorblog.com/<BR/>Analiza Bradley C. Edwards dla NASA<BR/>The Space Elevator: A Brief Overview http://www.liftport.com/files/521Edwards.pdf<BR/><BR/>W skrócie jest to bardzo wytrzymała lina z nanorurek sięgająca poza GEO po której wdrapują się wspinacze z ładunkiem. Na razie nie mamy dostatecznie wytrzymałych nanorurek ale wiele wskazuje że się uda i będziemy je mieli. Koszt budowy pierwszej windy to od kilku do kilkudziesięciu mld jednak kolejne widny są już dużo tańsze a koszt wyniesienia 1kg na orbitę może spaść 100 krotnie. Wspinacze są zasilane w ten sam sposób jak przesyłamy energie na ziemia, jednak ze względu na rozmiar anteny odbiorczej sprawność jest bardzo niska. W proponowanym przez Edwardsa rozwiązaniu podróż wspinacza na orbitę to około 8dni (200km/h) zabiera 5ton ładunku (muszę to sprawdzić). Gdy pierwszy wspinacz osiągnie odpowiednia wysokość i już nie będzie tyle ważył (400km na tej wysokości jest Alfa i mamy stan nieważkości) można puszczać następnego. W ciągu roku można wywieść więcej niż przez całe dziesięciolecia.<BR/>Trzymam kciuki za ten pomysł oby się udało. <BR/><BR/>Hej<BR/>Jak już wcześniej pisałem jestem zwolennikiem energii atomowej, ale mam też ciekaw propozycje jeśli chodzi odnawialne źródła energii. Choć może lepiej było by powiedzieć kosmicznej energii. :) <BR/>Elektrownia orbitalna<BR/>http://pl.wikipedia.org/wiki/Elektrownia_orbitalna<BR/>http://en.wikipedia.org/wiki/Solar_power_satellite<BR/>W skrócie na orbicie około ziemskiej umieszczamy dużego satelitę. Składa się z paneli słonecznych i anteny, energia przesyłana jest na ziemie do anteny odbiorczej. <BR/>Zalety:<BR/>-jeśli umieścimy satelitę na GEO będzie nam dostarczał energie niezależnie od cyku dzień/noc.<BR/>-na orbicie warunki nasłonecznienia są idealne<BR/>-nie musimy budować sieci przesyłowych pomiędzy kontynentami (elektrownie słoneczne na Sharze)<BR/>-możemy z jednej elektrowni orbitalnej przesyłać energie do wielu anten odbiorczych i bardzo wydajnie wykorzystywać posiadaną energię.<BR/>-jeśli wszytko zostanie dobrze zrobione to elektrownia może działać bardzo długo.<BR/>Problemy:<BR/>przesył energii z orbity na ziemie<BR/>koszty wyniesienia konstrukcji na orbitę<BR/><BR/>Przy obecnej technologi pomysł jest nie do zrealizowania. :(<BR/>Jednak wiele wskazuje na to że w najbliższej przyszłości może dojść do przełomu i marzenie stanie się rzeczywistością.<BR/>Jeśli chodzi o pierwszy problem to ostatnio na grupie dyskusyjnej :<BR/>http://tech.groups.yahoo.com/group/space-elevator/<BR/>pojawił się artykuł:<BR/>http://www.nss.org/news/releases/pr20080909.html<BR/>z którym informują że udało się zrealizować transmisje energii pomiędzy dwoma Hawajskimi wyspami na dystansie 148km. Szkoda że nie podali informacji jaką sprawność udało im się uzyskać. Na grupie ktoś odpowiedział że mogą osiągnąć 40% w takiej konfiguracji jak zastosowano w eksperymencie. Na wiki podaj nawet 84%. Wiem przydało by się jakiś lepsze źródło, popracuje nad tym.<BR/><BR/>Jeśli chodzi o koszt transportu na orbitę to rakiety nie wchodzą raczej w grę. Rozwiązanie kosmicznego problemu jest równie kosmiczne:<BR/>http://pl.wikipedia.org/wiki/Winda_kosmiczna<BR/>Jeśli ktoś uważa że to kompletna bajka polecam filmik :<BR/>http://pl.youtube.com/watch?v=3pARYlilb_0<BR/>w którym bardzo znany fizyk tłumaczy że pomysł jest trudny w realizacji ale nie niemożliwy.<BR/>Inne źródło informacji:<BR/>http://www.timesonline.co.uk/tol/news/uk/science/article4799369.ece<BR/>i blog :<BR/>http://www.spaceelevatorblog.com/<BR/>Analiza Bradley C. Edwards dla NASA<BR/>The Space Elevator: A Brief Overview http://www.liftport.com/files/521Edwards.pdf<BR/><BR/>W skrócie jest to bardzo wytrzymała lina z nanorurek sięgająca poza GEO po której wdrapują się wspinacze z ładunkiem. Na razie nie mamy dostatecznie wytrzymałych nanorurek ale wiele wskazuje że się uda i będziemy je mieli. Koszt budowy pierwszej windy to od kilku do kilkudziesięciu mld jednak kolejne widny są już dużo tańsze a koszt wyniesienia 1kg na orbitę może spaść 100 krotnie. Wspinacze są zasilane w ten sam sposób jak przesyłamy energie na ziemia, jednak ze względu na rozmiar anteny odbiorczej sprawność jest bardzo niska. W proponowanym przez Edwardsa rozwiązaniu podróż wspinacza na orbitę to około 8dni (200km/h) zabiera 5ton ładunku (muszę to sprawdzić). Gdy pierwszy wspinacz osiągnie odpowiednia wysokość i już nie będzie tyle ważył (400km na tej wysokości jest Alfa i mamy stan nieważkości) można puszczać następnego. W ciągu roku można wywieść więcej niż przez całe dziesięciolecia.<BR/>Trzymam kciuki za ten pomysł oby się udało. <BR/><BR/>Hej<BR/>Jak już wcześniej pisałem jestem zwolennikiem energii atomowej, ale mam też ciekaw propozycje jeśli chodzi odnawialne źródła energii. Choć może lepiej było by powiedzieć kosmicznej energii. :) <BR/>Elektrownia orbitalna<BR/>http://pl.wikipedia.org/wiki/Elektrownia_orbitalna<BR/>http://en.wikipedia.org/wiki/Solar_power_satellite<BR/>W skrócie na orbicie około ziemskiej umieszczamy dużego satelitę. Składa się z paneli słonecznych i anteny, energia przesyłana jest na ziemie do anteny odbiorczej. <BR/>Zalety:<BR/>-jeśli umieścimy satelitę na GEO będzie nam dostarczał energie niezależnie od cyku dzień/noc.<BR/>-na orbicie warunki nasłonecznienia są idealne<BR/>-nie musimy budować sieci przesyłowych pomiędzy kontynentami (elektrownie słoneczne na Sharze)<BR/>-możemy z jednej elektrowni orbitalnej przesyłać energie do wielu anten odbiorczych i bardzo wydajnie wykorzystywać posiadaną energię.<BR/>-jeśli wszytko zostanie dobrze zrobione to elektrownia może działać bardzo długo.<BR/>Problemy:<BR/>przesył energii z orbity na ziemie<BR/>koszty wyniesienia konstrukcji na orbitę<BR/><BR/>Przy obecnej technologi pomysł jest nie do zrealizowania. :(<BR/>Jednak wiele wskazuje na to że w najbliższej przyszłości może dojść do przełomu i marzenie stanie się rzeczywistością.<BR/>Jeśli chodzi o pierwszy problem to ostatnio na grupie dyskusyjnej :<BR/>http://tech.groups.yahoo.com/group/space-elevator/<BR/>pojawił się artykuł:<BR/>http://www.nss.org/news/releases/pr20080909.html<BR/>z którym informują że udało się zrealizować transmisje energii pomiędzy dwoma Hawajskimi wyspami na dystansie 148km. Szkoda że nie podali informacji jaką sprawność udało im się uzyskać. Na grupie ktoś odpowiedział że mogą osiągnąć 40% w takiej konfiguracji jak zastosowano w eksperymencie. Na wiki podaj nawet 84%. Wiem przydało by się jakiś lepsze źródło, popracuje nad tym.<BR/><BR/>Jeśli chodzi o koszt transportu na orbitę to rakiety nie wchodzą raczej w grę. Rozwiązanie kosmicznego problemu jest równie kosmiczne:<BR/>http://pl.wikipedia.org/wiki/Winda_kosmiczna<BR/>Jeśli ktoś uważa że to kompletna bajka polecam filmik :<BR/>http://pl.youtube.com/watch?v=3pARYlilb_0<BR/>w którym bardzo znany fizyk tłumaczy że pomysł jest trudny w realizacji ale nie niemożliwy.<BR/>Inne źródło informacji:<BR/>http://www.timesonline.co.uk/tol/news/uk/science/article4799369.ece<BR/>i blog :<BR/>http://www.spaceelevatorblog.com/<BR/>Analiza Bradley C. Edwards dla NASA<BR/>The Space Elevator: A Brief Overview http://www.liftport.com/files/521Edwards.pdf<BR/><BR/>W skrócie jest to bardzo wytrzymała lina z nanorurek sięgająca poza GEO po której wdrapują się wspinacze z ładunkiem. Na razie nie mamy dostatecznie wytrzymałych nanorurek ale wiele wskazuje że się uda i będziemy je mieli. Koszt budowy pierwszej windy to od kilku do kilkudziesięciu mld jednak kolejne widny są już dużo tańsze a koszt wyniesienia 1kg na orbitę może spaść 100 krotnie. Wspinacze są zasilane w ten sam sposób jak przesyłamy energie na ziemia, jednak ze względu na rozmiar anteny odbiorczej sprawność jest bardzo niska. W proponowanym przez Edwardsa rozwiązaniu podróż wspinacza na orbitę to około 8dni (200km/h) zabiera 5ton ładunku (muszę to sprawdzić). Gdy pierwszy wspinacz osiągnie odpowiednia wysokość i już nie będzie tyle ważył (400km na tej wysokości jest Alfa i mamy stan nieważkości) można puszczać następnego. W ciągu roku można wywieść więcej niż przez całe dziesięciolecia.<BR/>Trzymam kciuki za ten pomysł oby się udało.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6344784855308628367.post-71134653193896578302008-10-01T13:50:00.000-07:002008-10-01T13:50:00.000-07:00jeżeli nie kupiłeś jeszcze ziemi to miej na uwadze...jeżeli nie kupiłeś jeszcze ziemi to miej na uwadze że biouprawy do szybkiego wzrostu potrzebują opadów. A w Polsce w niektórych regionach ostatnio staje się coraz bardziej suchoBogdan Szymańskihttps://www.blogger.com/profile/13107108547532588621noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6344784855308628367.post-30743153107373102422008-10-01T09:53:00.000-07:002008-10-01T09:53:00.000-07:00narazie robię rozpoznanie tematu bo ziemi jeszcze ...narazie robię rozpoznanie tematu bo ziemi jeszcze nie kupiłem. a jak kupie to chce ja kupić z głowąAdam Dudahttps://www.blogger.com/profile/01004100915922708625noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6344784855308628367.post-8708576583911785142008-09-30T12:37:00.000-07:002008-09-30T12:37:00.000-07:00biomasa to temat rzeka chociaż większość kojarzy j...biomasa to temat rzeka chociaż większość kojarzy ją z wierzbą energetyczna. Mogę napisać post w tym temacie jednak jeżeli zastanawiasz się nad inwestycją w biomasę powodzenie inwestycji w dużej mierze zależy od lokalnych uwarunkowań. Jeżeli będziesz już na coś zdecydowany możemy porozmawiać na privBogdan Szymańskihttps://www.blogger.com/profile/13107108547532588621noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6344784855308628367.post-26843979127285901712008-09-30T08:57:00.000-07:002008-09-30T08:57:00.000-07:00bardzo mnie interesują uprawy energetyczne. sam si...bardzo mnie interesują uprawy energetyczne. sam się nosze z kupnem ziemi pod takie coś i oczywiście pierwsze co przychodzi na myśl to wierzba energetyczna.<BR/>Jezeli mógłbym zamówić post w tym temacie. Co jest dobre a co złe to bylbym wdzięczny. chodzi oczywiście o produkcje drewna do produkcji en.el i ciepła np poprzez zgazowywanie go.<BR/>chociaz samą produkcją pradu i ciepła nie musze sie zajmować ;)<BR/><BR/><BR/>niestety nie berdzo jeszcze się orientuje w tych tematach.Anonymousnoreply@blogger.com