Moduły fotowoltaiczne Canadian Solar dostępne w ofercie IKEA |
Drugim powodem oczekiwania przez branżę PV na ofertę IKEA są działania promocyjne i marketingowe koncernu. Największą korzyścią dla branży fotowoltaicznej jaką może dać IKEA to edukacja i promocja energetyki słonecznej. Będąc szczerym spośród wszystkich firm nawet tych dużych kapitałowo jak polscy sprzedawcy energii którzy także rozpoczęli przygodę w PV IKEA poprzez swój profil działalności i olbrzymi aktywny kontakt z klientem indywidualnym może przyczynić się w dużej mierze do promocji fotowoltaiki z czego korzyść pośrednio będą czerpać także pozostali gracze na rynku.
IKEA w Europie z różnym sukcesem próbowała sprzedawać fotowoltaikę jednak zawsze wejście koncernu w tą branżę było poprzedzone analizą rynku. Dlatego też trzecim powodem, dla którego branża PV oczekiwała oferty IKEA jest sygnał, że na polskim rynku, przy obecnych cenach instalacji i obowiązującym prawie jest potencjał do sprzedaży instalacji PV bez dotacji w większej skali.
Oferta IKEA jest znana, oczekiwania są duże teraz branża będzie bacznie przyglądać się wynikom sprzedaży, aby sprawdzić jak duży koncern poradzi sobie na tym trudnym polskim fotowoltaicznym rynku! Zagrożeń w cale nie jest mało. Sama IKEA wydaje się być dobrze do fotowoltaiki przygotowana, sprzedawcy są przeszkoleni, działa oprogramowanie doborowe, oferta jest prosta i przejrzysta. Źródłem największej liczby niewiadomych jest partner „techniczny” IKEA firma Geo Solar. Spółka córka Geo Renewables znanego dewelopera farm wiatrowych. Czy nowa spółka bez dużego doświadczenia w PV poradzi sobie z obsługą instalacji rozproszonych po całym kraju? Drugim czynnikiem ryzyka są same firmy instalacyjne. W Polsce w zakresie montażu instalacji PV w dużej mierze dominuje brak doświadczenia i partyzantka. Czy na takim rynku uda się stworzyć sprawne i efektywne zespoły montażowe zapewniające odpowiednią jakość montażu?
Zdecydowanie największym wyzwaniem IKEA będzie przełamanie mitu dotacji. Lata łatwej możliwości pozyskania dotacji prawie na wszystko sprawiło, że w branży fotowoltaicznej trudno sprzedać instalację PV bez dotacji. Inwestorzy często tak odurzeni są magią dotacji, że za bardziej atrakcyjną ofertę uznają instalację z dotacją 30% niż z rabatem 30% o sumarycznie takiej samej cenie końcowej. Choć może wyda się to nielogiczne a nawet głupie, aby podnieść sprzedaż niektóre firmy celowo podnoszą ceny, aby później dać klientowi końcowemu „niby dotację” – i odziwo takie podejście podnosi wyniki sprzedaży. Czy przy takich praktykach IKEA uda się ucywilizować tworzenie ofert na instalacje PV?
IKEA w Europie z różnym sukcesem próbowała sprzedawać fotowoltaikę jednak zawsze wejście koncernu w tą branżę było poprzedzone analizą rynku. Dlatego też trzecim powodem, dla którego branża PV oczekiwała oferty IKEA jest sygnał, że na polskim rynku, przy obecnych cenach instalacji i obowiązującym prawie jest potencjał do sprzedaży instalacji PV bez dotacji w większej skali.
Oferta IKEA jest znana, oczekiwania są duże teraz branża będzie bacznie przyglądać się wynikom sprzedaży, aby sprawdzić jak duży koncern poradzi sobie na tym trudnym polskim fotowoltaicznym rynku! Zagrożeń w cale nie jest mało. Sama IKEA wydaje się być dobrze do fotowoltaiki przygotowana, sprzedawcy są przeszkoleni, działa oprogramowanie doborowe, oferta jest prosta i przejrzysta. Źródłem największej liczby niewiadomych jest partner „techniczny” IKEA firma Geo Solar. Spółka córka Geo Renewables znanego dewelopera farm wiatrowych. Czy nowa spółka bez dużego doświadczenia w PV poradzi sobie z obsługą instalacji rozproszonych po całym kraju? Drugim czynnikiem ryzyka są same firmy instalacyjne. W Polsce w zakresie montażu instalacji PV w dużej mierze dominuje brak doświadczenia i partyzantka. Czy na takim rynku uda się stworzyć sprawne i efektywne zespoły montażowe zapewniające odpowiednią jakość montażu?
Zdecydowanie największym wyzwaniem IKEA będzie przełamanie mitu dotacji. Lata łatwej możliwości pozyskania dotacji prawie na wszystko sprawiło, że w branży fotowoltaicznej trudno sprzedać instalację PV bez dotacji. Inwestorzy często tak odurzeni są magią dotacji, że za bardziej atrakcyjną ofertę uznają instalację z dotacją 30% niż z rabatem 30% o sumarycznie takiej samej cenie końcowej. Choć może wyda się to nielogiczne a nawet głupie, aby podnieść sprzedaż niektóre firmy celowo podnoszą ceny, aby później dać klientowi końcowemu „niby dotację” – i odziwo takie podejście podnosi wyniki sprzedaży. Czy przy takich praktykach IKEA uda się ucywilizować tworzenie ofert na instalacje PV?
Bardzo fajny artykuł. Jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuń