Szukaj na tym blogu

sobota, 25 lutego 2012

Ukraińskie wsparcie dla fotowoltaiki

Zapewne mało osób wie, że w 2011 roku dwie największe na świecie farmy fotowoltaiczne powstały na Ukrainie Okhotnykovo Solar Park o mocy 80 MW oraz Perovo Solar Park o mocy 100 MW. Tym samym Ukraina stała się liczącym graczem na rynku fotowoltaiki zwłaszcza, że w planach na 2012 rok jest realizacja kolejnych dużych projektów o łącznej mocy 500 MW. Ciśnie się na usta pytanie skąd w tym bądź, co bądź ubogim kraju takie zainteresowanie nowoczesną drogą technologią? Prezydent Viktor Yanukovych twierdzi, że odnawialne źródła energii to szansa dla Ukrainy, aby uniezależnić się od rosyjskich dostaw surowców energetycznych. Z tego też powodu do 2015 prezydent chciałby, aby posiadać w kraju zainstalowanych 1 GW elektrowni słonecznych. Oczywiście tak dynamiczny rozwój wymaga silnego wsparcia. W tym względzie można powiedzieć, że Ukraina poszła po bandzie wprowadzając najbardziej hojne w Europie a może i na świecie taryfy dla energii produkowanej z fotowoltaiki. Za jedną kWh energii sprzedanej do sieci inwestor dostanie 0,47 euro a taryfa jest stała do 2030r. Dla przykładu w Niemczech duże instalacje fotowoltaiczne mogą liczyć na maksymalnie 0, 1794 euro a od maja 2012 będzie to zaledwie 0,1335 euro czyli 3,5 razy mniej niż na Ukrainie.

Choć sama idea wsparcia dla OZE jest szczytna i potrzebna na Ukrainie to jednak sposób a co więcej wysokość i długość wsparcia jest dyskusyjne. Każdy, kto zainwestuje (lub będzie mu dane zainwestować) na Ukrainie w fotowoltaikę zrobi na tym doskonały interes. Pytanie czy rozwój rynku OZE powinien być polem do świetnych interesów czy do rozwoju i transformacji energetyki? 

zobacz także 

niedziela, 19 lutego 2012

Stan czuwania – które urządzenia warto wyłączyć

Stan czuwania z angielskiego standby to sytuacja, w której urządzenie podłączone do sieci nie pracuje jednak jest w stanie gotowości, aby niezwłocznie na żądanie użytkownika rozpocząć pracę. Pozostawienie urządzenia w trybie czuwania wiąże się z poborem przez nie pewnej zazwyczaj nie dużej energii. Jednak, gdy zsumujemy sporą liczbę urządzeń, które posiadamy w domu energia, jaką pobierają w trybie czuwania może okazać się spora.

Które urządzenia wyłączać a które pozostawić w trybie czuwania?

W ostatnich tygodniach za pomocą watomierza sprawdziłem pobór mocy w stanie czuwania przez typowe urządzenia elektryczne, jakie znajdują się w naszych domach. Z całą pewnością można powiedzieć, że pewne urządzenia warto wyłączać, gdy nie są używane gdyż oszczędności na energii są znaczne. W przypadku innych urządzeń odłączanie i wyłączanie nie jest konieczne gdyż ich pobór energii w trybie czuwania jest bardzo mały.



Czas w
stanie
czuwania
w
godzinach
Pobór 
mocy 
w stanie
czuwania 
w W
Pobór
energii 
w stanie
czuwania
 w 
kWh/rok
cena
kWh
energii
w zł
Koszt
roczny
energii
pobranej
w stanie
czuwania
Koszt
miesięczny
energii
pobranej
w stanie
czuwania
Ładowarka Nokia
23,9
0
0
0,6
0
0
Monitor  LED
18
0,5
3,29
0,6
      1,97 zł
     0,16 zł
Ładowarka AA
dobrej klasy
23,5
0,7
6,00
0,6
      3,60 zł
     0,30 zł
Telewizor LCD 21''
18
1,5
9,86
0,6
      5,91 zł
     0,49 zł
Radio
23
2,3
19,31
0,6
    11,59 zł
     0,97 zł
Drukarka atramentowa
23,9
3
26,17
0,6
    15,70 zł
     1,31 zł
Ładowarka AA
niskiej klasy
23,5
3,2
27,45
0,6
    16,47 zł
     1,37 zł
Telewizor CTR 21’’
18
3,5
23,00
0,6
    13,80 zł
     1,15 zł
Modem
18
5,1
33,51
0,6
    20,10 zł
     1,68 zł
Router
18
5,1
33,51
0,6
    20,10 zł
     1,68 zł
Drukarka laserowa
23,9
10,8
94,21
0,6
    56,53 zł
     4,71 zł
Wieża stereo
23
19
159,51
0,6
    95,70 zł
     7,98 zł
Dekoder UPC
18
19,5
128,12
0,6
    76,87 zł
     6,41 zł
Dekoder Mini
HD 2000
18
28
183,96
0,6
  110,38 zł
     9,20 zł







Suma

  102,2   


 442,8 zł
   36,9 zł



























----------------------------------------------------------------------------------
stan czuwania modem
Stan czuwania modemu pobór mocy czynnej wartość górna i pozornej wartość środkowa.
Urządzenia zostały podzielone na 3 grupy.

Grupa zielona to urządzenia o bardzo niskim poborze mocy w stanie czuwania. Przykładowo testowane nowe telewizory LED, LCD a nawet plazmy zadowalały się 0,5-1,5 Watem energii. Z uwagi na wygodę koszty roczne trybu czuwania dla tych urządzeń rzędu 2-3 zł są do zaakceptowania. Jako ciekawostkę dodam, że ładowarka NOKII podłączona do kontaktu nie wskazywała poboru energii. Co ciekawe wiele osób, jako przykład oszczędzania energii podaje wyłączanie ładowarek z gniazdek, gdy nie są używane. Jak widać takim działaniem wielkich oszczędności nie uzyskamy:)

stan czuwania ładowarka nokia
Ładowarka w tym przypadku Nokii podłączona do watomierza nie wykazuje poboru mocy czynnej ani biernej.
Grupa żółta to urządzenia w przypadku, których warto rozważyć okresowe wyłączanie. Przykładowo modem i router, czyli duet, który w większości domów zapewnia Internet to łączny pobór ponad 10W ciągłej mocy, która rocznie będzie nas kosztować ok. 40zł.

Ostatnia grupa to grupa czerwona, do której zostały zaklasyfikowane urządzenia, które bezwzględnie nie powinny być pozostawione w stanie czuwania z uwagi na duży pobór mocy w tym trybie. Na szczególną niechlubną uwagę zasługują dekodery telewizyjne, które potrafią pobierać naprawdę sporo mocy w trybie czuwania średnio ok., 20W. Są dekodery pobierające ponad 30W. Włączony ciągle dekoder może kosztować nas rocznie ponad 100 zł. To sporo biorą pod uwagę, że często w domach mamy 2 a nawet 3 tego typu urządzenia.

Na koniec dodam, że większość testowanych urządzeń pobierała sporo mocy biernej w trybie czuwania. Zasilacze komputerowe czy telewizory pobierały nawet 10 razy więcej mocy biernej niż czynnej. Przypomnę, że w Polsce odbiorcy indywidualni nie płacą za pobór mocy biernej jednak jej kompensowanie jest problematyczne dla dystrybutora energii.

niedziela, 12 lutego 2012

Inteligentne liczniki narzędziem do oszczędzania energii.

Inteligentne liczniki to urządzenia, które oprócz pomiaru zużycia energii, będą w czasie rzeczywistym komunikować się z dostawcą energii i przekazywać mu informację o aktualnym poziomie zużycia energii. Docelowo dadzą także możliwość wprowadzenia dynamicznych taryf zależnych od popytu i podarzy energii na rynku i umożliwią ciągłą komunikację między konsumentem a dostawcą energii. Patrząc na tą definicję można odnieść wrażenie, że nie mamy tu do czynienia z żadnym inteligentnym urządzeniem. Niestety energetyka, jako jedna z niewielu działów gospodarki od pół wieku skutecznie opiera się innowacjom, przez co każda nawet mała zmiana dostosowująca archaiczne systemy energetyczne do obecnych standardów podnoszona jest do rangi niezwykłego postępu.

Śledząc debatę na temat wprowadzenia inteligentnych liczników widać, że jasno ścierają się tu różne interesy, które wpływają na odmienne opinie. Nie dziwi mnie opór branży energetycznej przeciw wprowadzeniu tego rozwiązania gdyż z jednej strony musi go sfinansować z drugiej liczy się ze zmniejszeniem, sprzedaży swojego produktu (prądu). Na polskim monopolistycznym rynku energii konkurowanie ceną nie jest w modzie. Z drugiej strony nie popieram także hura optymistów kreślących wizje olbrzymich możliwości redukcji zużycia energii dzięki inteligentnym licznikom. Moje zdanie w tym temacie sprowadza się to tezy, że nowe liczniki umożliwiające bezpośrednią komunikację między dostawcą energii a konsumentem są niezbędnym elementem modernizacji systemu energetycznego jednak jest to jedynie jeden z wielu elementów, które pozwolą na optymalizację zużycia i obniżenie kosztów zakupu energii elektrycznej.

Optymalizacja kosztów a zużycie energii.
Inteligentne liczniki mogą w znacznym stopniu przyczynić się do optymalizacji zużycia energii, czyli wyrównania różnic między zapotrzebowaniem na moc w szczycie i poza szczytem. Przy odpowiedniej polityce cenowej konsekwencją może być tu obniżenie kosztów energii dla odbiorców indywidualnych przy zachowaniu poziomu konsumpcji. W mojej ocenie inteligentne liczniki nie przyczynią się do znaczącej redukcji zużycia energii. W polskich gospodarstwach domowych jak i małych firmach drzemią olbrzymie możliwości ograniczenia zużycia prądu, o których z pewnością szerzej napiszę na blogu jednak do tych działań nie są potrzebne inteligentne liczniki.

Inteligentne liczniki – element większego systemu
Same inteligentne liczniki niewiele zmienią na rynku energii. Aby przyczyniły się one do zmniejszenia zużycia energii w szczycie konieczna jest zmiana w polityce cenowej sprzedaży energii na rynku indywidualnym. Na każdym normalnym rynku rządzi prawo popytu i podaży. Jeżeli popyt jest duży a towaru mało cena rośnie naturalnie ograniczając popyt. Z drugiej strony, jeżeli popyt jest mały a podaż duża cena spada pobudzając popyt. Na tym tle polski rynek energii elektrycznej jest podwójnie nienormalny. Po pierwsze jest odgórnie regulowany przez państwo po drugie cena energii na rynku jest stała, choć ceny hurtowe energii dynamicznie się zmieniają w ciągu poszczególnych godzin, dni, tygodni, miesięcy. W ciągu dnia znacznym zmianom ulega popyt na energię, za którym musi nadążyć podaż bez możliwości oddziaływania ceną. „Inteligentne liczniki” mogą uzdrowić ten rynek gdyż wykorzystując ich ciągłą wymianę danych miedzy konsumentem a dostawcą energii możliwe jest zastosowanie dynamicznych cen energii uzależnionych od popytu i podaży. W obecnym systemie niema żadnych zachęt, które ograniczałyby zużycie energii w szczycie i przesuwały go na czas poza szczytem. System taryfy nocnej i dziennej nie spełnia swojego zadania gdyż przeciętna osoba w nocy śpi a różnice w taryfach nie są wystarczające, aby zachęcać do zmiany godzin aktywności. Z kolei, jeżeli cena energii, jaką płacę byłaby skorelowana z ceną na towarowej giełdzie energii i przykładowo 09.02.2012 między 19:00 -21:00 mój inteligentny licznik poinformowałby mnie, że w tych godzinach z uwagi na duży pobór energii prognozuje, że taryfa będzie 3 razy wyższa od średniej z pewnością w tych godzinach odłożyłbym wykorzystanie wielu urządzeń elektrycznych typu zmywarka, piekarnik, ładowarki, a laptop wykorzystywałby energię z baterii. Wykorzystanie tych urządzeń zapanowałbym do 17:00 i kontynuował po 21:00. Jestem przekonany, że duże różnice w dziennych taryfach wpłynęłyby na zachowania ludzi i zmianę przyzwyczajeń. System dynamicznych taryf byłby także dobrym stymulantem do popularyzacji inteligentnych sieci elektrycznych, które na podstawie prognoz wysokości taryf sterowałyby włączaniem i wyłączaniem urządzeń elektrycznych w domach. Znając polską twórczość nagle mogłoby się okazać, że wiele mieszkań wyposażanych będzie w małe systemy akumulatorów ładowanych, gdy taryfy są najniższe i zasilających niezbędne do funkcjonowania odbiorniki w czasie najwyższych taryf. 

Przykładowa zapotrzebowanie na moc w Polsce wraz z zaznaczonymi przykładowymi dynamicznymi taryfami uzależnionymi od wielkości popytu na energię elektryczną.

Przykładowe wahania ceny energii elektrycznej na Giełdzie Towarowej


Inteligentne liczniki – przedsionek rynku prosumenckiego
Największą zaletą inteligentnych liczników jest otwarcie drogi do uruchomienia rynku prosumenckiego, czyli takiego, w którym dotychczasowy konsument energii może stać się także okresowo producentem energii. Możliwość prostej (bez zbędnych formalności) sprzedaży energii daje pole do rozwoju rozproszonych odnawialnych źródeł energii jak elektrownie wiatrowe, słoneczne, lecz także elektrowni opartych o konwencjonalne paliwa np. ogniwa paliwowe zasilane gazem ziemnym. Okresowe wysokie stawki energii dają ekonomiczne podstawy do rozwoju rozproszonych mikro źródeł. Inteligentne liczniki i rynek prosumencki sprzedaży energii to także czynnik, który może stymulować rozwój elektrycznych pojazdów. Samochód, który do tej pory kojarzony był tylko, jako źródło lokomocji nabiera nowego znaczenia i staje się elementem systemu energetycznego przynosząc swojemu właścicielowi dodatkowe zyski wynikające z bilansowania energii w sieci. Średnio 95% czasu samochód spędza zaparkowany. Jeżeli jest to samochód elektryczny mógłby on przez wiele godzin w ciągu doby wykorzystywać swoje akumulatory do kupowania taniej energii i jej odsprzedaży w szczycie, gdy cena jest kilkukrotnie wyższa.

Podejrzewam, że większość osób z mojego pokolenia nie wyobraża sobie funkcjonowania bez telefonu komórkowego, bankowości elektronicznej, kart płatniczych, e-faktury, sklepów internetowych itd. Natomiast w tym cyfrowym świecie energetyka pragnie nas przekonać do prognozowanych rachunków na pół roku na przód i potrzeby zatrudniania rzeszy osób, których jedynym zadaniem jest odczytywanie milionów liczników. Inteligentne liczniki są szansą na dużą zmianę w energetyce jednak należy pamiętać, że konieczne są tu także inne działania, czyli uwolnienie rynku energii, wprowadzenie dynamicznych taryf, których wysokość uzależniona jest od popytu i podaży energii na rynku oraz działania edukacyjne wśród konsumentów.

sobota, 4 lutego 2012

Fotowoltaika w liczbach

Fotowoltaika w czasie ostatnich 5 lat przeżyła wręcz nieprawdopodobny rozwój, który najlepiej opisuje kilka liczb. Na koniec 2006 roku na całym świecie zainstalowano 1 581 MW paneli fotowoltaicznych a skumulowana moc wynosiła 6 890 MW. Już w tym czasie mówiono, że tak dynamicznego wzrostu fotowoltaiki nie da się utrzymać. Pięć lat później w roku 2011 zainstalowane zostało aż 27 650 MW baterii słonecznych a moc skumulowana urosła do 67 350 MW.


Fotowoltaika nowa moc zainstalowana w latach 2006 -2011
Fotowoltaika nowa moc zainstalowana w latach 2006 -2011


Od czasów przemysłowego rozwoju instalacji fotowoltaicznych to kraje europejskie wiodą prym w rozwoju elektrowni słonecznych. W roku 2011 75% nowej mocy zainstalowanej w fotowoltaice znajdowało się, w UE, przy czym blisko 60% to instalacje powstałe tylko w dwóch krajach Niemczech i Włoszech. Rok 2011 przyniósł na rynku fotowoltaiki kilka ciekawych zmian. Największym rynkiem dla nowych instalacji okazały się Włochy gdzie zainstalowano ok. 9 GW nowych mocy. Drugie miejsce przypadło Niemcom, które mimo iż posiadają ciągle największą łączną zainstalowaną moc to jednak pod względem nowym nocy z wynikiem 7,5 GW musieli oddać palmę pierwszeństwa Włochom. Z ciekawostek należy dodać, że w 2011 roku powstały dwa nowe znaczące rynki fotowoltaiki wśród sąsiadów Polski. Pierwszym z nich jest Słowacja z zainstalowaną nową mocą 350 MW drugim jest Ukraina gdzie zainstalowano 140 MW. rok 2011 to także zgodnie z przewidywaniami załamanie rynku fotowoltaiki w Czechach gdzie po doskonałym roku, 2010 w którym podłączono prawie 1500 MW w roku 2011 przybyło zaledwie 10 MW. Pewnym zaskoczeniem może być także rosnąca pozycja Chin na rynku nowopowstałych elektrowni fotowoltaicznych. W 2011 Chiny z 2GW nowych mocy stały się trzecim największym rynkiem dla instalacji. Do tej pory kraj środka kojarzony był jedynie, jako największy rynek producentów paneli fotowoltaicznych.


Państwo
2006
2007
2008
2009
2010
2011
Łączna moc zainstalowana MW
Niemcy
843
1271
1809
3806
7408
7500
24700
Włochy
10
70
338
717
2321
9000
12500
Japonia
287
210
230
483
990
1100
4700
Hiszpania
102
542
2708
17
369
400
4200
USA
145
207
342
477
878
1600
4200
Chiny
12
20
45
228
520
2000
2900
Francja
8
11
46
219
719
1500
2500
Republika Czeska
0
3
61
398
1490
10
1962
Australia
10
12
18
79
320
700
1200
Wielka Brytania
1
4
6
10
45
700
766
Grecja
1
2
11
36
150
350
550
Kanada
4
5
7
62
105
300
500
Słowacja
0
0
0
0
145
350
495
Indie
0
2
16
30
102
300
450
Łączna moc w MW zainstalowana w danym roku
1581
2513
6168
7257
16629
27650
67350

Fotowoltaika moc zainstalowana w latach 2006 - 2011 w wybranych krajach.


fotowoltaika w poszczególnych krajach


Fotowoltaika trudny rynek dla lokalnych graczy.
Patrząc globalnie na rozwój, fotowoltaiki widzimy jej dynamiczny i ciągły wzrost zarówno od strony rosnących mocy produkcyjnych jak i liczby instalacji. Jednak branża fotowoltaiczna jest bardzo trudnym rykiem premiującym dużych graczy. Musimy mieć świadomość, że rynek energetyki słonecznej jest w pełni zależny od polityki. Bez wsparcia wielkość tego rynku byłaby wielokrotnie mniejsza niż obecnie. Z uwagi na uzależnienie fotowoltaiki od decyzji politycznych biznes ten obarczony jest dużym ryzykiem zwłaszcza w przypadku słabych politycznie krajów.

fotowoltaika rozwój w poszczególnych krajach w latach 2006-2011
fotowoltaika rozwój w poszczególnych krajach w latach 2006-2011
Powyższy wykres pokazuje moc zainstalowaną w fotowoltaice w poszczególnych krajach na przestrzeni ostatnich 5 lat. Obrazuje on dwa przykłady skrajnej nieodpowiedzialności w polityce wsparcia dla energetyki słonecznej. Jak nie wspierać OZE pierwsza pokazała Hiszpania, która po ustanowieniu prawdopodobnie najhojniejszego systemu wparcia na przestrzeni lat 2007-2008 przyczyniła się do powstania przeszło 3GW nowych elektrowni fotowoltaicznych, po czym po drastycznych cięciach w roku 2009 rynek energetyki słonecznej kompletnie się tam załamał. Dokładnie w momencie załamania rynku hiszpańskiego ten sam błąd popełnili Czesi fundując branży słonecznej olbrzymie wsparcie, które za skutkowało montażem w tym małym kraju 1,5 GW nowych mocy fotowoltaicznych w 2010r. Przez krótki czas każdy kto miał trochę ziemi i pieniędzy w Czechach myślał tylko o budowie elektrowni fotowoltaicznej. Tak gwałtowny wzrost był oczywiście nie do utrzymania w dłuższym horyzoncie z uwagi zarówno na koszty, jaki i możliwości adaptacji systemu energetycznego. W 2011r. rynek czeski zgodnie z oczekiwaniami uległ załamaniu spadając z 1 500 MW do 10 MW. Patrząc na powyższy wykres nasuwa się pytanie czy w 2012 roku los Hiszpanii i Czech podzielą Włochy? Zgodnie z obecnymi planami w 2012 roku włosi planują obniżyć wysokość wsparcia od 23 – 45% a w kolejnym roku o 10 – 45% wysokość cięć ma zależeć głównie od ilości zainstalowanej mocy i prawdopodobnie będzie zależeć także od kondycji finansowej tego kraju. Włosi ciągle mają ambitny plan posiadania 23GW zainstalowanej mocy w fotowoltaice do roku 2016. Z tego też powodu można założyć, że kolejne lata mogą przynieść spowolnienie w nowo instalowanych mocach jednak załamanie na wzór hiszpańskiego czy czeskiego rynku jest mało prawdopodobne. Większe perturbacje mogą dotknąć graczy na szybko rosnącym rynku brytyjskim gdzie zapowiedziano cięcia rzędu 50 - 71%. Tak dużych obniżek taryf dla fotowoltaiki nie uda się zrekompensować spadającymi cenami instalacji. Fotowoltaika musi liczyć się z obniżką wsparcia z uwagi na spadające ceny urządzeń głównie paneli fotowoltaicznych. Ważne, aby poziom obniżek dostosowany był do możliwości adaptacyjnych rynku jak ma to miejsce od lat w Niemczech, które racjonalnie a zarazem efektywnie wspierają odnawialne źródła energii. Zbytnie rozgrzanie rynku, które kończy się po 2-3 latach ostrym hamowaniem jak miało to miejsce w Hiszpanii i Czechach z pewnością nie służy gospodarce i wzmaga brak zaufania inwestorów do danej branży.

Zobacz także:

Jak obliczyć uzysk energii z baterii słonecznych

Ogniwa fotowoltaiczne i ich generacje

Fotowoltaika 

--------REKLAMA--------