Szukaj na tym blogu

sobota, 31 stycznia 2015

Obłuda i demagogia zakładów energetycznych w listach do senatorów.

Poprawka prosumencka podziałała na koncerny jak płachta na byka. Przy okazji wychodzi cynizm i obłuda tego środowiska, które w obliczu braku argumentów merytorycznych stosuje demagogię i półprawdy. które możemy znaleźć np. w liście Polskiego Komitetu Energii Elektrycznej

Już na samym początku listu czytamy że "rozwój sektora prosumenckiego zapoczątkowany ustawą o OZE .... oznaczałby drastyczny spadek zużycia węgla kamiennego." wartość spadku oszacowano w liście na 0,5 mln ton. Po pierwsze należy zadać sobie pytanie czy jest to dużo skoro zużycie węgla w Polsce sięga 80 mln ton? Skro energetyce tak zależy na dobru górnictwa to, dlaczego realizuje współspalanie i zamiast węgla do kotłów dodaje biomasę. Oczywiście jest to pytanie retoryczne gdyż jeżeli koncerny energetyczne mogą na czymś zarobić ideały przestają mieć znaczenie. Tylko w 2012 roku największe koncerny energetyczne wytworzyły z biomasy 6695119 MWh energii (dane URE) co przy założeniu zapotrzebowania na węgiel na poziomie 0,725 tony na MWh daje ograniczenie zużycia węgla na poziomie 4,8 mln ton. Jednak apelu prezesów grup energetycznych o zablokowanie współspalania nie słychać.

Idąc dalej, aby dodać dramaturgii możemy przeczytać w liście że "Docelowo może w ciągu najbliższych lat powstać nawet 10 GW mocy zainstalowanej w takich instalacjach" Stwierdzenie to nie można określić inaczej jak bezpodstawna demagogia, która ma szerzyć strach wśród senatorów. W żadnym, ale to w żadnym kraju na świecie niema 10 GW zainstalowanej mocy w mikroinstalacjach do 10 kW. Podany przykład Niemiec to typowy objaw stosowania półprawd w celu poparcia tezy. Faktem jest że w Niemczech powstało w 2010-2012 7,5 GW nowych mocy w elektrowniach fotowoltaicznych ale tak duże przyrosty udało się osiągnąć tylko dzięki wsparciu dla dużych farmom a nie mikroinstalacji.

W piśmie znajdujemy także informacje, że rozwój energetyki prosumenckiej przyczyni się do wzrostu cen energii i kosztów dystrybucji. Takie stwierdzenie to insynuacja gdyż jak wylicza IEO zapisy ustawy pozwolą na powstanie ok 204 tys. mikroinstalacji, które pozwoliły na wytworzenie 1,3 TWh energii w 2020 roku. Odpowiada to 4% energii z OZE jaka ma być wytworzona w 2020 roku zgodnie z oceną skutków regulacji (OSR) ustawy o OZE. Dodatkowo zakładając, że obecnie w Polsce zużywa się 160 TWh energii w 2020 roku prosumenci dostarczyliby do sieci 0,8% całej zużywanej energii. Prawda jest taka, że pozostawienie monopolu na produkcję energii w rękach największych grup energetycznych będzie powodować wzrost cen energii. Mimo znacznie większych dopłat do OZE i 36 GW zainstalowanej mocy w samej fotowoltaice hurtowa cena energii w Niemczech jest niższa niż w Polsce.

Wręcz o śmieszność zakrawa stwierdzenie w liście, że poprawka niema charakteru obywatelskiego. Jeżeli mówi się o potencjale 200 000 nowych instalacji, które będzie zrealizowane przez 200 000 gospodarstw domowych to jak nazwać takie prawo jak nie pro obywatelskie. Nie prawdą jest także, że tego typu instalacje będą realizowane jedynie przez osoby najbogatsze. Poprawka prosumencka daje podstawy ekonomiczne inwestycji w mikroinstalacji z tego powodu podobnie jak w wielu krajach europy szybko na rynku pojawiają się instrumenty finansowe pozwalające sfinansować tego typu inwestycję nawet przez relatywnie biedne gospodarstwa domowe.

W piśmie znajduje się także informacja, że zaproponowane stawki odkupu są kilkukrotnie wyższe niż średnia cena energii na rynku hurtowym i trudno znaleźć uzasadnienie dla takich dysproporcji. Z kolei w drugą stronę dla dysproporcji zakłady energetyczne znajdują uzasadnienie bez problemu. Skoro średnia cena energii to 180 zł/MWh to, dlaczego cena detaliczna dla odbiorców indywidualnych to ponad 300 zł/MWh a opłata przesyłowa 200 zł/MWh.

W przesłanym liście trudno znaleźć zdanie, które zawierałoby w pełni prawdziwe i rzetelne informacje. Bo jak można twierdzić, że konieczność zainstalowania rozproszonych 200 000 mikroinstalacji nie przyczyni się do powstania nowych miejsc pracy skoro w każdym kraju gdzie następuje rozwój mikro oze pozytywnie wpływa to na lokalny rynek pracy.

Prawda jest taka, że zaledwie trzy największe grupy kapitałowe realizują około 2/3 krajowej produkcji energii elektrycznej i zrobią wszystko, aby utrzymywać monopol jak długo się da.

niedziela, 25 stycznia 2015

Nie pozwólmy senatorom pozbawić nas szansy na zieloną energię

Nie będzie przesadą, jeżeli powiem że jesteśmy o włos od historycznych zmian w rozwoju odnawialnych źródeł energii. Po raz pierwszy w historii rozwoju OZE w Polsce pojawia się szansa na wprowadzenie prawa, które pozwoli skorzystać na rozwoju OZE szeregowym obywatelom a nie tylko koncernom energetycznym. Zmiana ta jednak nie wyszła od rządu, lecz rzutem na taśmę została zgłoszona przez grupę posłów PSL wbrew stanowisku rządu. Tzw. poprawka Bramory, bo o niej mowa została przegłosowana dzięki solidarności opozycji i dlatego jej los jest niepewny, gdy ustawą zajmie się senat.

Nie pozwólmy senatorom pozbawić nas szansy na zieloną energię. Nie pozwólmy, aby produkcja energii opłacała się tylko koncernom energetycznym. Pokażmy jak wiele osób jest zainteresowanych własną przydomową elektrownią. Pokażmy jedność i determinację sektora OZE w Polsce. Napiszmy do senatora ze swojego okręgu petycję z prośbą o nieusuwanie z ustawy zapisów o gwarantowanych taryfach dla najmniejszych mikroinstalacji.

Lista biur poselskich senatorów RP

Wyszukiwanie senatorów według okręgów

Mapa okręgów wyborczych

Treść petycji wysłanej do senatora Macieja Klimy Okręg wyborczy nr 34 (OKW Tarnów)

 
Szanowny Panie Senatorze
 

Na najbliższym posiedzeniu senatu będą państwo zajmować się ustawą o odnawialnych źródłach energii, w której w ostatniej chwili znalazły się zapisy o gwarantowanych taryfach dla najmniejszych instalacji OZE. Zapisy te powodują, że produkcja energii z małych przydomowych elektrowni będzie ekonomicznie uzasadniona. To historyczna zmiana gdyż do tej pory prawodawstwo polskie w zakresie OZE premiowało duże i bardzo duże projekty w często realizowane przez największe zakłady energetyczne i grupy kapitałowe.
 

Rozwój rozproszonej energetyki niesie za sobą wiele korzyści zarówno dla obywateli jak i lokalnych przedsiębiorców. Poprawia także lokalne bezpieczeństwo energetyczne. Z uwagi, że w ustawie zapisano bardzo rozsądne stawki zakupu energii, ustalono bardzo niski limit mocy pojedynczych elektrowni objętych wsparciem oraz wprowadzono łączny limit wszystkich elektrowni, jakie mogą korzystać z preferencji, nie ma ryzyka, że koszty tych zapisów będą nadmiernie wysokie.

Jednocześnie bez żadnego merytorycznego uzasadnienia zapisy wspierające rozwój energetyki prosumenckiej napotykają na bardzo silny opór. Z wielu stron pojawiają się sygnały, o naciskach na zmianę tego jedynego prospołecznego rozwiązania w ustawie w czasie obrad senatu. Z tego powodu proszę Pana senatora o poparcie i utrzymanie w ustawie zapisów wprowadzających taryfy gwarantowane dla najmniejszych mikroinstalacji. Tylko te zapisy mogą doprowadzić do sytuacji, w której produkcja energii będzie dostępna dla szeregowego obywatela a nie tylko dla koncernów energetycznych i grup kapitałowych.



Z wyrazami szacunku


Bogdan Szymański

Prezes stowarzyszenia Helios



  • Jeżeli chcesz rozwoju mikro OZE w Polsce także napisz podobny list do swojego senatora.
  • Poprzyj także inne akcje, które mają na celu uratowanie prosumenckich zapisów w ustawie.
Akcja redakcji Globenergia
  • Powiadom swoich znajomych zainteresowanych OZE o akcji pisania petycji do senatorów.






sobota, 17 stycznia 2015

Taryfy gwarantowane dla OZE - Cud na wiejskiej czy polityczna rozgrywka

Cud, szok, niedowierzanie tak można w skrócie skomentować wynik wczorajszego głosowania w sejmie poza przyjęciem ustawy o OZE wbrew rekomendacji rządu głosami części posłów PSL oraz całej opozycji została przyjęta poprawka posła PSL Artura Bramory, która wprowadza w Polsce na wzór cywilizowanych krajów Europy gwarantowane taryfy dla mikroinstalacji OZE. Wysokość stawek zapewnia ekonomiczne podstawy inwestycji w mikroelektrownie fotowoltaiczne czy wiatrowe bez dodatkowych dotacji.

Główne założenia poprawki:

1. Gwarancja zakupu energii z mikroinstalacji OZE przez okres 15 lat w wysokości
Dla instalacji o mocy do 3 kW
  •  hydroenergia –0,75zł za 1 kWh;
  •  energia wiatru na lądzie –0,75zł za 1 kWh;
  • energia promieniowania słonecznego –0,75zł za 1 kWh
Dla instalacji o mocy 3-10 kW
  • biogaz rolniczy-0, 70 złza 1 kWh
  • biogaz pozyskany z surowców pochodzących ze składowisk odpadów –0,55 zł za 1kWh
  • biogaz pozyskany z surowców pochodzących z oczyszczalni ścieków 0,45 zł za 1 kWh
  • hydroenergia –0,65 zł za 1 kWh;
  • energia wiatru na lądzie -0,65 zł za 1 kWh
  • energia promieniowania słonecznego –0,65 zł za 1 kWh
2. Taryfy gwarantowane mają obowiązywać aż łączna moc instalacji o mocy do 3 kW nie przekroczy 300 MW a instalacji o mocy 3-10 kW nie przekroczy 500 MW. Wysokość taryf może być zmieniona rozporządzeniem ministra gospodarki.

Należy dodać, że poprawka posła Artura Bramory jest bardzo rozsądna i wyważona, jeżeli chodzi o wysokość taryf gwarantowanych a także wielkość wspieranych instalacji. Jej poparcie powinno być odebrane jako zwykła przyzwoitość posłów w stosunku do społeczeństwa, gdyż jest to jeden z nielicznych zapisów w polskim prawie, który jest korzystny pro społecznie a nie pro branżowo czy koncernowo. Ograniczenie wsparcia do instalacji o mocy do 10 kW sprawi, że instalacje te będą powstawać na dachach domów i małych firm a nie wzorem czeskim czy hiszpańskim zaleją w krótkim czasie każdą wolną łąkę blisko GPZ.

Jednak głosowanie nad poprawką ma głębsze dno. Przepadła ona już w pracach komisji sejmowej i nic nie wskazywało, że zostanie przegłosowania w sejmie szczególnie, że rząd (PO i PSL) na czele z Ewą Kopacz i Januszem Piechocińskim był jej przeciwny. Jedynie dzięki rozgrywce w PLS część ludowców z Waldemarem Pawlakiem na czele łącznie 21 posłów poparło poprawkę co w połączeniu z opozycją, która często tylko dla sportu się jednoczy przeciwko rządowi sprawiło niespodziankę i przyjęcie poprawki.

Niestety na nadmierny entuzjazm jeszcze za wcześnie. Ustawa trafia teraz do senatu gdzie PO ma większość i może przywrócić "właściwy" ład ustawie. Pozostaje tylko trzymać kciuki, aby senatorowie zdobyli się na minimum przyzwoitości i nie zablokowali skoku technologicznego, jaki może rozpocząć się w polskiej energetyce za sprawą rozwoju mikroinstalacji.

wtorek, 13 stycznia 2015

Czym kierować się przy wyborze modułu fotowoltaicznego do mikroinstalacji ?

Temat wyboru modułów fotowoltaicznych wielokrotnie był poruszany na blogu jednak nie w kontekście mikroinstalacji gdzie rządzą nieco inne zasady niż w przypadku elektrowni przemysłowych większych mocy. Nie każde rozwiązania dobrze spisujące się na farmach fotowoltaicznych będą odpowiednie dla kilku kilowatowych elektrowni montowanych na dachach.

1 . Tylko moduły fotowoltaiczne z ramką

Moduły pozbawione ramki są tańsze i od dawna bardzo powszechnie stosowane w przypadku modułów cienkowarstwowych, ale coraz częściej spotykane także w przypadku modułów z krzemu krystalicznego. Moduły takie są jednak znacznie trudniejsze w poprawnym montażu i mniej odporne na uszkodzenia mechaniczne.

2. Wybierać moduły niskoprądowe i wysoko napięciowe

Kolejnym problemem w przypadku najmniejszych instalacji jest odpowiednia konfiguracja prądowo - napięciowa. W przypadku małych instalacji o mocy kilku kW budowanych w oparciu o najbardziej popularne moduły 250 - 260 Wp często pojawia się problem zbyt niskiego napięcia. Połączone szeregowo łańcuchy takich modułów będą często miały zbyt niskie napięcie do efektywnej pracy falownika.


Z tego powodu w przypadku mikroinstalacji należy wybierać moduły oparte o mniejsze 5" ogniwa zamiast najbardziej popularnych 6" ogniw, z których buduje się moduły przemysłowe. Alternatywą są moduły cienkowarstwowe głównie oparte o CIGS, które podobnie jak moduły z krzemu krystalicznego są bezproblemowe w montażu i eksploatacji.

3. Sprawdzić certyfikaty

W przypadku modułów z krzemu krystalicznego moduł powinien posiadać PN-EN 61730 + PN-EN 61215:2005

W przypadku modułów cienkowarstwowych moduł powinien posiadać PN-EN 61730 + PN-EN 61646:2008

4. Wybierać moduły odporne na PID

Problem PID-u skutkuje początkowo obniżeniem wydajności modułów a utrzymujący się problem będzie prowadził do przyśpieszonej degradacji ogniw i obniżenia uzysku energii. Z tego powodu warto zweryfikować czy wybrane moduły są przez producenta testowane pod kątem odporności na PID. Takie informacje zawsze można odnaleźć na karcie katalogowej lub stronie internetowej. W przypadku ich braku zazwyczaj oznacza to, że producent nie testował swoich modułów pod kątem tego problemu.

zobacz

5. Wybierać modułu z warstwą antyrefleksyjną

Szyby z powłoką antyrefleksyjną ARC glass pozwalają na zwiększenie wydajności modułu od 3,5 do nawet 5% w stosunku do modułów pokrytych klasyczną szybą hartowaną o obniżonej zawartości żelaza. Z uwagi, że moduły z szybą ARC nie są istotnie droższe od zwykłych warto postawić na ich wybór.

6. Nie nabierać się na bardzo długą gwarancję

Bardzo często materiały reklamowe posiadają informację o gwarancji modułu fotowoltaicznego na poziomie 25-30 lat, przy czym dotyczy to gwarancji mocy i w przypadku mikroinstalacji tego typu gwarancja jest równie iluzoryczna jak emerytura w ZUS. Nawet gwarancja na wady ukryte, która często wynosi 10 lat jest trudna do wyegzekwowania w przypadku, gdy producent nie posiada fabryki lub przedstawicielstwa w Europie a moduł był zakupiony poza oficjalną dystrybucją w Polsce.

7. Wybierać moduły o niskim temperaturowym wskaźniku mocy

Niski temperaturowy wskaźnik mocy przekłada się na niski spadek wydajności w upalne dni szczególnie jest to istotne w przypadku instalacji na dachowych, które zazwyczaj nie są optymalnie wentylowane. Pod kątem niskiego temperaturowego wskaźnika mocy szczególnie dobrze wypadają moduły cienkowarstwowe. Decydując się na ich wybór warto postawić na moduły typu CIGS zamiast CdTe lub z krzemu amorficznego, których należy wystrzegać się szczególnie.
zobacz 

8. Unikać modułów z krzemu amorficznego

Moduły z krzemu amorficznego posiadają jedną zaletę, którą jest niska cena za wat mocy. Poza tym posiadają szereg wad takich jak:

- niska sprawność przekładająca się na wysokie koszty montażu oraz konieczność posiadania dużej powierzchni montażowej

- bardzo niski prąd pracy. W przypadku modułów z krzemu amorficznego często będzie zachodzić konieczność wykonania licznych połączeń równoległych, co będzie niosło za sobą konieczność zabezpieczania każdego łańcucha modułów bezpiecznikami lub diodami blokującymi

- niska wydajność. Moduły z krzemu amorficznego zazwyczaj posiadają niższy uzysk energii z zainstalowanej mocy niż analogiczna instalacja oparta o moduły CIGS lub krzem krystaliczny

- bardzo często posiadają problem korozji warstwy TCO, przez co wymagają współpracy z falownikami transformatorowymi.

Moduły te stają się coraz bardziej popularne z uwagi na korzystną cenę jednak z uwagi na wymienione problemy nie są dobrym wyborem w mikroinstalacji.

9. Jakie moduły wybrać

Podsumowując w przypadku najmniejszych instalacji najlepszym wyborem są moduły mono lub polikrystaliczne o mocach 190-220 Wp (60 ogniw 5") lub moduły CIGS o mocach 130 Wp lub większych przy sprawności powyżej 12%.


sobota, 3 stycznia 2015

Farma fotowoltaiczna podstawowe fakty

Z uwagi na wiele podobnych pytań poniżej zebrałem podstawowe fakty na temat budowy i funkcjonowania farmy fotowoltaicznej o mocy 1MW stan na połowę 2016.

Ilość wyprodukowanej energii
  • Elektrownia PV o mocy 1 MWp jest w stanie wyprodukować od 950 - 1100 MWh rocznie w zależności od lokalizacji i konfiguracji.
  • Roczny spadek mocy wynosi od 0,6 do 1% rocznie
  • Różnice w wyprodukowanej energii rok do roku mogą zmieniać się o ok. 10% z uwagi na zmienność warunków pogodowych

Koszty budowy
  • Budowa 1 MWp elektrowni fotowoltaicznej pod klucz to zazwyczaj od 3.7 - 4.5 mln zł. Dotyczy to typowej elektrowni w dogodnej lokalizacji (brak konieczności wyrównywania terenu, utwardzania dróg dojazdowych itp.)
  • Koszt przyłącza do linii średniego napięcia to ok 60 000 zł pod warunkiem, że linia średniego napięcie jest zlokalizowana w bezpośrednimi sąsiedztwie elektrowni. Inwestor ponosi połowę tych kosztów drugą połowę pokrywa operator systemu dystrybucyjnego.

Przychody ze sprzedaży energii

W 2016 r. następuje zmiana systemu wsparcia OZE w Polsce  na system aukcyjny w myśl którego aby inwestor mógł sprzedawać energię po preferencyjnej cenie musi uprzednio wygrać aukcję,

Jak przygotować farmę fotowoltaiczną pod aukcję OZE.

Dla elektrowni PV o mocy do 1 MW maksymalna cena do jakiej może licytować inwestor została określona w rozporządzeniu na 465 zł/MWh dla elektrowni powyżej jednego MW maksymalna cena została określona na 445 zł/MWh. Należy zaznaczyć że dla instalacji powyżej 500 kW należy w przychodach uwzględnić koszt profilu energetycznego.

Wielkość działki
  • Średnio typowa elektrownia o mocy 1 MWp zajmuje obszar ok 2 ha. Przy czym w zależności od lokalizacji i przyjętych warunków realizacyjnych potrzebna powierzchnia może wahać się od 1,5 ha do 3,5 ha

Wymagane pozwolenia
  • Zapis w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego jasno stwierdzający możliwość budowy elektrowni fotowoltaicznej lub w przypadku braku planu warunki zabudowy
  • Warunki przyłączeniowe od lokalnego operatora systemu dystrybucyjnego
  • Decyzja środowiskowa (jeżeli powierzchnia zabudowy przekracza 0,5 ha na terenach chronionych lub 1 ha na pozostałych terenach) zazwyczaj w przypadku elektrowni fotowoltaicznej o mocy 1 MWp nie jest wymagana decyzja środowiskowa jeżeli lokalizacja nie jest na terenie chronionym.
  • Pozwolenie na budowę
  • Koncesja na sprzedaż energii wydawana przez urząd regulacji energetyki

Czas realizacji
  • Po wejściu na plac budowy sprana ekipa na kompletną budowę elektrowni fotowoltaicznej o mocy 1 MWp przy dobrej pogodzie potrzebuje ok. 1-2  miesięcy. Do tego należy doliczyć procedurę przyłączenia do OSD.