Szukaj na tym blogu

środa, 3 lutego 2010

Ci którzy obiecują i Ci którzy obietnice spełniają

Zapewne każdy zna tego człowieka

Prezydent USA Barac Obama kreowany przez media super bohater ratujący świat od recesji i zmian klimatycznych. Dziwię się jak media mogą w prezydencie odpowiedzialnym za największą w historii dziurę budżetową widzieć opokę gospodarki ? Nie wiem na ekonomii się nie znam.

Przechodząc do spraw klimatu i czystej energii sytuacja nie wygląda lepiej. Na szczycie w Kopenhadze po raz pierwszy widać było jak daleko jest prezydent Obama od swoich obietnic. W mojej ocenie to USA stały się głównych hamulcowym porozumienia choć słowami prezydenta z kampanii wyborczej miały stać się liderem.

W ostatnim przemówieniu w kongresie w kontekście inwestycji związanych z zieloną energią prezydent Obama powiedział że nie zaakceptuje drugiego miejsca USA w tej kwestii. Po czym otrzymał gromkie brawa. Ja osobiście stwierdzenie to traktuje trochę w w kontekście żartu gdyż szanse USA na wejście do czołówki nie mówiąc o liderze są nikłe. Jeżeli przyjrzymy się największym inwestycjom w odnawialne źródła energii które częściowo podsumował wczorajszy Forbes lider wyłania się jeden.

Już obecnie w chinach znajduję się największa elektrownia wodna ponad 18GW na zaporze trzech przełomów. Z uwagi na kontrowersje jakie budzi budowa tak dużych hydroelektrowni mało prawdopodobne jest aby gdzieś zbudowano większy obiekt.

Największa farma wiatrowa znajduje się obecnie w Teksasie (USA) i ma moc 782 MW (ta na marginesie to Chińczycy byli głównym dostawcą turbin) zapewne szybko straci koronę na rzecz 20 000 MW farmy w chinach. Już przed końcem tego roku ma powstać pierwsze 5 000 MW tej olbrzymiej chińskiej farmy wiatrowej.

Największa elektrownia fotowoltaiczna jest obecnie w Hiszpanii i ma moc 60MW. W tej dziedzinie chińskie plany są naprawdę ambitne. We współpracy z First Solar w chinach ma powstać elektrownia słoneczna o mocy 2000 MW (fotowoltaika i o podobnej mocy elektrownia słoneczna termiczna)

Za kilkanaście lat to chiny mogą stać się miejscem gdzie nie tylko będą największe elektrownie oparte o odnawialne źródła energii ale Chiny rosną na największego wytwórcę czystej energii i producenta podzespołów. Już obecnie Azjatyckie tygrysy OZE Chiny Japonia i Korea południowa wyprzedzają USA w produkcji technologii z zakresu czystej energii. Patrząc na skalę planowanych inwestycji przewaga ta będzie się powiększać. Jak donosi planetgreen w najbliższych larach Chińskie inwestycje w czystą energię szacowane na 440 mld$ będą 6 razy wyższe niż amerykańskie 69mld$. Trudno mi sobie wyobrazić aby przy tak dużych dysproporcjach Ameryce udało się zdobyć pozycję lidera. Wielce prawdopodobne że za kilka lat najbardziej kojarzony z zieloną energią będzie

prezydent Chin Hu Jintao choć nie porywa obecnie mediów płomiennymi przemowami.

11 komentarzy:

  1. witam twórcę tego bardzo ciekawego bloga, wpisuję się pod ostatnim postem nie dlatego że chcę przedstawic swoją opinię o prezydencie usa, (którego uważam za bajkopisarza i nie mogę zrozumiec jak ludzie mogą tak ślepo wierzyc w jego słowa) a dletego że zeby zwiększyc prawdopodobieństwo przeczytania tego postu przez p. Szymańskiego

    OdpowiedzUsuń
  2. Przedewszystkim chciałem podziękowac za streszczenia artykułów których z powodu braku znajomosci języka nie mógłbym przeczytac, ale mam taką prośbę do Pana Szymańskiego; czytając pański blog zorienowalem się iż posiada Pan wiedzę nie tylko czysto teoretyczną lecz niestety tylko taką tutaj Pan przedstawia i tu moja prośba, czy mógłby Pan przedstawic troche informacji użytecznych dla osób które chcą instalowac systemy fotovoltaniczne i wiatrowe tj. jakich firm panele kupic, namiary na fachowców godnych polecenia, gdzie kupic najtaniej, itd. jestem w trakcie budowy domu i chcę takie systemy zainstalowac ale po tym co przeczytałem na Pana blogu w Polsce chyba nie ma zbyt wielu fachowców, którzy potrafią to zrobic, a ceny u polskich dystrybutorow są znacznie wyższe niż na zachodzie(do tego nie mam co liczyc na rzetelne informacje o takim systemie ze strony sprzedawcy) , więc zamiast zachęcic mnie do takiej inwestycji raczej mnie Pan odwiódł od tego pomysłu . . . dlatego prosze o założenie jakiegoś wątku w którym będą informację co kupowac, na co zwracac uwagę, kogo zatrudniac, myslę ze to bardziej pomoże rozwoju OŹE niż czysto teoretyczna debata że OŹE jest dobre, bo to już wiemy

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję za pochlebne opinie. Do tej pory starałem się nie przedstawiać rozwiązań konkretnych firm aby nie być posądzonym o stronniczość. Skoro jednak jest zapotrzebowanie na taką wiedzę rozważę publikację takich informacji

    OdpowiedzUsuń
  4. tak właśnie podejrzewałem że nie chce Pan byc kojarzony z promowaniem wybranych producentów ale skoro są to podmioty zasługujące na wyróżnienie i polecenie ich klientowi to trzeba to zrobic bez względu na to czy ktoś potem stwierdzi że to płatna reklama, liczę na Pana fachowość i uczciwość w ocenie.
    Przy okazji mam małe pytanie znalazłem taką oto ofertę jednego z dealerów , proszę mi powiedziec co Pan sądzi o tych podzespołach i czy cena jest wysoka czy niska, oto link: http://sklep.solarshop.pl/p72,mini-elektrownia-sloneczna-o-mocy-nominalnej-920w.html

    OdpowiedzUsuń
  5. Co do zestawu ogniwa Yingli Solar - chiński producent na rynku od ponad 10 lat ale nie jest liderem w branży. Nie miałem bliższej styczności z jego produktami. Z pewnością jest sporo tańszy od bp czy sanyo a jakość w cale nie musi być gorsza.

    Pojemność akumulatorów dobrze dobrana do mocy ogniw problem widzę jednak w regulatorze ładownia. Jeżeli w zestawie jest tylko jeden to za mało. 920W przy 12 V to 76A. Nawet jeżeli połączy się aku parami i regulator jest 24V to ogniwa dadzą ponad 35A - w słoneczny dzień może być problem

    W przypadku przetwornicy podano tylko moc - trudno na tej podstawie ją oceniać. W przypadku przetwornicy ważne jest aby dawała prąd o odpowiednich parametrach inaczej będzie się on nadawał jedynie do grzania wody w bojlerze.

    Co do ceny ? Myślę że można byłoby ją delikatnie stargować

    OdpowiedzUsuń
  6. dziękuję pieknie za te informację, mam jeszcze jedno krótkie pytanie czy ogniwa DSSC o których Pan pisał na tym blogu są dostępne w sprzedaży czy są dopiero na etapie badawczym w laboratoriach?

    OdpowiedzUsuń
  7. Tak są ale na razie głównie jako moduły małej mocy co zasilania elektronicznych gadżetów

    OdpowiedzUsuń
  8. a wie Pan może jaki jest prognozowany okres użycia ich w panelach słonecznych wspomagających domowe systemy energetyczne?

    OdpowiedzUsuń
  9. W przypadku ogniw krzemowych okres użytkowania to 25 - 30 lat po tym okresie moc ogniw spada o 20 - 30% nie oznacza to jednak że ogniw przestaje działać po prostu ma mniejszą moc.

    OdpowiedzUsuń
  10. No i w coraz większą wpadam rozterkę, bo z jednej strony bardzo chcialbym korzystac z OZE szczególnie z fotowoltaniki ale teraz gdy mam już jakiś zasób wiedzy na ten temat zastanawiam się, czy instalowac dostępne na rynku systemy, czy czekać na nowości które w krótce prawdopodobnie wejdą na rynek tj, ogniwa DSSC i stacjonarne akumulatory Li-Ion, które w znaczącym stopniu poprawią sprawność systemów solarnych . . . ale z drugiej strony gdy będą już dostępne akumulatory Li-Ion, czy nie warto będzie czekac na cynkowo-powietrzne, nie dość że pojemniejsze to również tańsze??? tylko że rozumując w ten sposób można to odkladac w nieskończoność . . . Prawda jest taka że systemy solarne stoją przed małą rewolują, która zapewne dokona sie w najbliższych 5 latach, przedewszystkim dzięki systemom gromadzenia energii, które pozwolą w pełni wykorzystac OZE. I tu moja prośba do p. Bogdana o opinię, czy kupowac teraz czy się wstrzymac a jesli się wstrzymac to przez ile? 2-3 lata czy może 5 lat a może za wyznacznik przyjąc naprzyklad cenę takich systemów albo czas zwrotu takiej inwestycji . . .?

    OdpowiedzUsuń
  11. hmm - trudne pytanie
    Ogniwa DSSC raczej nie długo nie pojawią się jako rozwiązania do zasilania domów jak na razie zbyt mała sprawność zbyt krótka żywotność.
    Osobiście obecnie i w perspektywie 2-5 lat polecałbym zainwestować w jakieś ogniwa thin film np CIGS nanosolara lub CdTe first solara tańsze od krzemowych porównywalnie wydajne znacznie lżejsze łatwiejsze w montażu zwłaszcza produkty nanosolara. Niestety nie widziałem ich na polskim rynku ale dostępne są za naszą zachodnią granicą. Technologia obecna na rynku i sprawdzona

    Co do aku nie wydaje mi się żeby w perspektywie 2- 3 lat akumulatory litowo - jonowe staniały do poziomu kwasowo ołowiowych.

    OdpowiedzUsuń

Komentarze zawsze są mile wdziane pod warunkiem że są w jakiś sposób związane z tematem i nie są reklamą urządzenia lub usługi.

Jeżeli chcesz zamieścić link "klikalny" użyj kodu HTML

<a href="długi_link"> jakaś_nazwa</a>
(z zachowaniem cudzysłowu)


Jeżeli nie posiadasz konta na Blogerze i zamieszczasz anonimowy komentarz podpisz się