Patrząc na polską politykę energetyczną często się zastanawiam czy ludzie, którzy ją kreują nie widzą czy nie chcą widzieć, co dzieje się w około – w Europie, do której tak dumnie chcieliśmy przystąpić. Niedawno Pan Grzegorz Wiśniewski na swoim blogu ostrzegał, że bez ustawy o OZE i wdrożenia przepisów z zakresu ochrony środowiska kurek z unijnymi pieniędzmi może zostać mocno przykręcony. Ostatnio coraz więcej miejsca w mediach znajduje krytyka akcyzy na węgiel, która będzie obowiązywać od 1 stycznia 2012. Pan wice premier Pawlak określił ją „To zupełny odlot” należy dodać, że odlot znany od bardzo dawna. Przypomnę, że akcyzę tę wprowadziła Dyrektywa 2003/96/WE z 27 października 2003 r. Więc sprawa ta była znana jeszcze przed naszą akcesją do wspólnoty. Proszę nie uważać mnie za hura optymistę obecnej integracji europejskiej, lecz uważam, że jeżeli znaleźliśmy się w pewnej wspólnocie powinniśmy się do obowiązujących praw dostosować lub z niej wystąpić jeżeli nam się one nie podobają. Sama krytyka jest zupełnie bezzasadna.
Faktem jest, że w sprawach energetyki w UE panuje pogląd mówiący o konieczności dekarbonizacji procesów wytwarzania energii i nieważne ilu polskich profesorów i polityków powie, że węgiel to przyszłość niewiele dobrego z tego gadania wyjdzie. A każde opóźnienie w dekarbonizacji polski będzie nas coraz więcej kosztować. Z czasem skończą się darmowe uprawnienia do emisji, CO2 i polska energetyka dozna kolejnego szoku a jest to perspektywa zaledwie dekady. Zarówno czynniki rynkowe (obserwowany od dekady wzrost cen paliw kopalnych) jak i czynniki administracyjne (nakładanie kolejnych podatków i para podatków na brudną energię) sprawią, że w przypadku ciągłego przywiązania polski do węgla za 10 lat energia pod każdą postacią będzie u nas w kraju towarem drogim i deficytowym. I zapewne przyszłe rządy za zaistniałą sytuację będą winić Brukselę mając za sobą 10 zmarnowanych lat rozwoju technologii, która trzymana jest przy życiu przez źle pojęty interes społeczny.
Jak pokazuje powyższa grafika w UE dominuje rozwój energetyki gazowej, wiatrowej i słonecznej. Z kolei wspierane w Polsce technologie węglowe i energetyka atomowa przeżywa regres. W tej sytuacji trudno mi sobie wyobrazić, aby w kolejnym 10 leciu sytuacja ta uległa odwróceniu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze zawsze są mile wdziane pod warunkiem że są w jakiś sposób związane z tematem i nie są reklamą urządzenia lub usługi.
Jeżeli chcesz zamieścić link "klikalny" użyj kodu HTML
<a href="długi_link"> jakaś_nazwa</a>
(z zachowaniem cudzysłowu)
Jeżeli nie posiadasz konta na Blogerze i zamieszczasz anonimowy komentarz podpisz się