Walka cenowa na rynku fotowoltaiki ze strony chińskich producentów wywraca rynek do góry nogami. Od lat wybierając panele fotowoltaiczne dominowała zasada, że moduły monokrystaliczne były najdroższe, moduły polikrystaliczne o umiarkowanej cenie a cienkowarstwowe najtańsze. Dziś ta zasada zupełnie przestała obowiązywać, gdyż w wielu przypadkach moduły mono są tańsze od poli a nawet wiele cienkowarstówek znacznie swą ceną przewyższa moduły krzemowe krystaliczne, co jest dużym zaskoczeniem na rynku. Jeszcze przed dwoma laty (koniec 2010) moduły cienkowarstwowe były średnio 30% tańsze od krzemowych krystalicznych wtedy jednak moduły cienkowarstwowe kosztowały w u producenta ok. 1 euro a krzemowe krystaliczne ok 1,3 euro. Rok temu po bardzo dynamicznym rozwoju chińskich producentów, którzy głównie zainwestowali w technologię krzemową ceny modułów krzemowych i cienkowarstwowych praktycznie się zrównały na poziomie 0,7 euro za wat. Silna walka cenowa na rynku producentów i pewne załamanie się kluczowych rynków zbytu w 2012 sprawiła, że na koniec 2012r. wiele firm zaczęło oferować moduły w cenie lub poniżej kosztów produkcji co pchnęło średnią cenę modułów krystalicznych do poziomu 0,45 euro przy cenach modułów cienkowarstwowych na poziomie 0,57 euro.
Zmiana cen modułów fotowoltaicznych źródło ENF |
Ta dziwna sytuacja na rynku sprawia, że przy braku głównej zalety modułów cienkowarstwowych, jakim była atrakcyjna cena w wielu przypadkach nie ma podstaw ekonomicznych inwestowania w te technologie z uwagi na ograniczenia konfiguracyjne i montażowe, jakie posiada wiele modułów cienkowarstwowych.
Moim zdaniem dla przeciętnego konsumenta taki spadek cen jest jak najbardziej pozytywny. Można teraz kupować więcej za mniej.
OdpowiedzUsuń