Szukaj na tym blogu

sobota, 28 maja 2011

Świadectwa charakterystyki energetycznej budynków – absurdów ciąg dalszy

Szukając wymarzonego mieszkania dla siebie, co chwila natrafiam na kolejne absurdy funkcjonowania świadectw energetycznych budynków w Polsce. Na ciekawy zapis natknąłem się ostatnio w umowie przedwstępnej jednego z deweloperów.

…Oraz pokrycia kosztów uzyskania świadectwa charakterystyki energetycznej dla przedmiotowego lokalu (w przypadku zażądania przez nią sporządzenia takiego świadectwa).

Zapis ten oznacza, że jeżeli chcę otrzymać świadectwo charakterystyki energetycznej budynków, które prawnie mi się należy muszę za nie dodatkowo zapłacić. Mam duże wątpliwości czy taki zapis jest zgodny z prawem.

3 komentarze:

  1. Tak po prawdzie, to deweloper od zrobienia świadectwa się nie wymiga, bez niego nie dostanie pozwolenia na użytkowanie. W praktyce świadectwo dla lokalu byłoby zrobione w oparciu o świadectwo dla całego bloku, więc ten zapis nie ma sensu i deweloper sam sobie robi krzywdę. Zamiast zrobić z tego korzyść dla klienta (popatrz, mamy takie świetne mieszkania, spełniające wszystkie normy), to próbuje go naciągnąć...

    OdpowiedzUsuń
  2. W prawie budowlanym jest jasno zapisane: zbywca przekazuje nabywce świadectwo w formie charakterystyki energetycznej lokalu... Poza tym także nie rozumiem, dlaczego deweloperzy i biura nieruchomości nie wykorzystują świadectw jako formy reklamy i wyprzedzania konkurencji?

    OdpowiedzUsuń

Komentarze zawsze są mile wdziane pod warunkiem że są w jakiś sposób związane z tematem i nie są reklamą urządzenia lub usługi.

Jeżeli chcesz zamieścić link "klikalny" użyj kodu HTML

<a href="długi_link"> jakaś_nazwa</a>
(z zachowaniem cudzysłowu)


Jeżeli nie posiadasz konta na Blogerze i zamieszczasz anonimowy komentarz podpisz się