Wielkimi krokami zbliżamy się do 24 kiwetnia kiedy to BOŚ bank rozpocznie nabór wniosków w ramach programu prosument. Jednak mimo wielkich oczekiwań program ten raczej nie odegra istotnej roli na polskim rynku instalacji fotowoltaicznych. Z jednej strony problemem jest ustawa o OZE w myśl, której instalacje wybudowane w tym roku nie będą objęte taryfami gwarantowanymi, co pogorszy ich ekonomikę w przypadku realizacji w tym roku. Z kolei w przyszłym roku poziom dotacji dla instalacji fotowoltaicznych spadnie z 40 do 30 %. Trzeba także pamiętać, że od dotacji należy zapłacić podatek dochodowy według stawek 18/32% a dodatkowo dochodzą koszty bankowe uzyskania dotacji, co w praktyce powoduje, że efektywny poziom dotacji to zazwyczaj 25-32% z początkowych 40%. Gwoździem do trumny programu prosument mogą stać się wymagania BOŚ banku, który go wdraża. Po doprecyzowaniu wymagań przez bank relatywnie łatwo będzie można uzyskać kredyt na 5 lat co jest z kolei mało atrakcyjne dla inwestora. W przypadku kredytu na 10 lat wymagane są gwarancje bankowe po stronie instalatora i dostawcy urządzeń w praktyce zainteresowanie przedstawieniem gwarancji bankowych przez producentów urządzeń jest minimalne gdyż w praktyce oznaczałoby to konieczność istotnego podniesienia ceny produktu. Wymagania Banku w zakresie kredytu na 15 lat można uznać za abstrakcyjne gdyż poza szeregiem innych wymagań wiążą się z koniecznością poręczenia kredytu przez osobę trzecią o dobrej kondycji finansowej. Wiele wymagań w zakresie projektu, dokumentacji, wykonania, gwarancji itd, które nie zawsze są istotne z punktu widzenia inwestora sprawia, że instalacje oferowane w programie prosument są obecnie od 10-25% droższe od instalacji montowanych bez dotacji. Sam program usiany jest dodatkowo szeregiem min w postaci niejasnych i nieprecyzyjnych wymagań. Do tej pory nie wiadomo jak BOŚ Bank i NFOŚiGW będzie podchodził do wymagań w zakresie instalacji odgromowej i czy przeciwpożarowej instalacji PV, które nie są wymagane przepisami polskiego prawa a mogą być realizowane w różnym zakresie i różny sposób. Problemem dla wielu instalacji będzie także spełnienie wymagań w zakresie efektu ekologicznego w postaci wyprodukowania wskazanej w projekcie ilości energii elektrycznej. NFOŚiGW i BOŚ Bank z niewiadomej przyczyny żądają wskazania sztywnej ilości wyprodukowanej energii nie gwarantując jednocześnie poziomu nasłonecznienia:), z którym ta produkcja jest ściśle skorelowana. Takie smaczki tylko utwierdzają w przekonaniu, że osoby pracujące nad programem prosument w Funduszu mają znikomą wiedzę o technologii, którą chcą dotować. Jeżeli fundusz chciał tym zapisem wymusić montaż efektywnych instalacji wystarczyło zapisać wymagany współczynnik wydajności i metodę jego weryfikacji.
Więcej o wymaganiach w programie prosument w nowym numerze Globenergia+
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze zawsze są mile wdziane pod warunkiem że są w jakiś sposób związane z tematem i nie są reklamą urządzenia lub usługi.
Jeżeli chcesz zamieścić link "klikalny" użyj kodu HTML
<a href="długi_link"> jakaś_nazwa</a>
(z zachowaniem cudzysłowu)
Jeżeli nie posiadasz konta na Blogerze i zamieszczasz anonimowy komentarz podpisz się