Szukaj na tym blogu

piątek, 7 stycznia 2011

Pompy ciepła – geotermia czy energetyka słoneczna?

Mówiąc o pompach ciepła często zalicza się je do technologii pozyskujących niskotemperaturową energię geotermalną. Sam tak wielokrotnie twierdziłem. Tak jakoś bardo naturalne mi się to wydawało, że bliżej się nad tym nie zastanawiałem, skoro pozyskuje się energię z gruntu to mamy do czynienia z „energię geotermalną”?

Jednak jeżeli przyjrzeć się średniemu strumieniowi geotermalnemu czyli gęstości mocy energii geotermalnej na powierzchni gruntu który wynosi około 0,063 W/m2 daje to zaledwie ok. 0,55kWh/m2/rok energii cieplnej. Co jest wartością bardzo małą.

Zakładając budynek zużywa rocznie 15 000 kWh energii cieplnej i jest ogrzewany pompą ciepła o współczynniku COP 4 roczna energia pobrana z gruntu będzie wynosić 11 250 kWh. Przy założeniu, że kolektor gruntowy będzie miał powierzchnię 500 m2 oznacza to średni pobór energii z m2 gruntu będzie na poziomie 22.5 kWh/m2/rok . Odnosząc te wartości do energii strumienia geotermalnego która jest na poziomie 0,55 kWh/m2/rok oznacza to że w tym przypadku 97% energii nie będzie pochodzić z „ziemi - > geotermii” lecz ze słońca.

4 komentarze:

  1. No tak, wychodzi na to, że jednak pompy ciepła biorą ciepło nie z gruntu, tylko ze słońca.

    Kiedyś w jednej książce o pompach ciepła czytałem ciekawe sugestie o tym, co robić, by ten grunt efektywniej ładować ciepłem, np. żeby rozprowadzać pod trawnikiem ciepłą deszczówkę, która wnikając w głąb ziemi będzie nieść tam ciepło. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam!
    Znalazłem też fajnego bloga o pompach ciepła i kolektorach słonecznych.

    http://cieplodladomu.blogspot.com/

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobry wpis! Instalacje fotowoltaiczne na moim domu zrealizowałem z pomocą MIST.

    OdpowiedzUsuń

Komentarze zawsze są mile wdziane pod warunkiem że są w jakiś sposób związane z tematem i nie są reklamą urządzenia lub usługi.

Jeżeli chcesz zamieścić link "klikalny" użyj kodu HTML

<a href="długi_link"> jakaś_nazwa</a>
(z zachowaniem cudzysłowu)


Jeżeli nie posiadasz konta na Blogerze i zamieszczasz anonimowy komentarz podpisz się