Po okresie fascynacji rewelacjami z WikiLeaks na temat co amerykańscy dyplomaci mówili o światowych przywódcach media (niestety nie polskie) wyłuskują z przecieków znacznie bardziej istotne dla świata informacje. Jedną z nich opublikował ostatnio guardian(czytelnikowi dziękuję za link).
W publikacji znajduje się informacje od amerykańskich dyplomatów którzy powołując się na Saudyjskich ekspertów twierdzą że zasoby ropy Arabii Saudyjskiej (największego po Rosji eksportera) są o 40% przeszacowane! W dyplomacji amerykańskiej budzi to całkiem uzasadnione obawy że kartel OPEC którego głównym filarem jest Arabia Saudyjska nie będzie w stanie zwiększać podaży ropy w celu przeciwdziałania rosnącym ceno tego surowca.
Ciekawe są także depesze w końca roku 2007 gdy cena ropy zaczęła bardzo szybko rosnąć Saudyjczycy już wtedy mieli problemy aby zwiększyć wydobycie. Z perspektywy tych kilku lat widać jaka ciekawa gra się toczyła.
Zbierał się OPEC prawdopodobnie stwierdzał, że nie jest w stanie już więcej ropy dostarczyć na rynek po czym aby nie wzbudzać paniki do mediów trafiał komunikat że ropy jest pod dostatkiem, a za wysokie ceny odpowiadają tylko spekulanci. W depeszach można odnaleźć także informacje pochodzące ze źródeł Saudyjskich ekspertów którzy przewidują światowy szczyt produkcji ropy na rok 2012. - czyżby rzeczywiście żyjemy w historycznych czasach a nasze dzieci spalinowe pojazdy będą oglądać tylko w muzeum?
W publikacji znajduje się informacje od amerykańskich dyplomatów którzy powołując się na Saudyjskich ekspertów twierdzą że zasoby ropy Arabii Saudyjskiej (największego po Rosji eksportera) są o 40% przeszacowane! W dyplomacji amerykańskiej budzi to całkiem uzasadnione obawy że kartel OPEC którego głównym filarem jest Arabia Saudyjska nie będzie w stanie zwiększać podaży ropy w celu przeciwdziałania rosnącym ceno tego surowca.
Ciekawe są także depesze w końca roku 2007 gdy cena ropy zaczęła bardzo szybko rosnąć Saudyjczycy już wtedy mieli problemy aby zwiększyć wydobycie. Z perspektywy tych kilku lat widać jaka ciekawa gra się toczyła.
Zbierał się OPEC prawdopodobnie stwierdzał, że nie jest w stanie już więcej ropy dostarczyć na rynek po czym aby nie wzbudzać paniki do mediów trafiał komunikat że ropy jest pod dostatkiem, a za wysokie ceny odpowiadają tylko spekulanci. W depeszach można odnaleźć także informacje pochodzące ze źródeł Saudyjskich ekspertów którzy przewidują światowy szczyt produkcji ropy na rok 2012. - czyżby rzeczywiście żyjemy w historycznych czasach a nasze dzieci spalinowe pojazdy będą oglądać tylko w muzeum?
To nie sa zadne rewelcje panie Szymanski... ;]
OdpowiedzUsuńpozdrawiam.
Czytelnik