Szukaj na tym blogu

środa, 7 lipca 2010

Program dopłat NFOŚiGW do instalacji kolektorów– nierealne założenia i zbędna biurokracja część druga.

Programowi dopłat do instalacji kolektorów słonecznych towarzyszą szczytne cele NFOŚiGW promocji energetyki słonecznej i znaczący wzrost zainstalowanych mocy kolektorów słonecznych - jednak przyjęta procedura i zasady dotacji skutecznie niszczą szczytną ideę.

Według planów funduszu do roku 2014 dzięki dopłatom w łącznej wysokości 300 mln zł ma zostać zainstalowanych z dopłatą 200 000 m2 kolektorów. Zgodnie z danymi IEO w 2009 zostało zainstalowanych nieco ponad 140 000 m2 kolektorów przy ciągłym trendzie wzrostowym, co może sugerować że zakładane kwoty dopłat szybko się wyczerpią i nie będzie to tak powszechny system dopłat się to sugeruje.

rok

2010

2011

2012

2013-1014

razem

Kwota alokacji na dopłaty w mln PLN

20 950

69 150

109 900

100 000

300 000

Szacowana powierzchnia kolektorów w tyś m2, która w danym okresie będzie mogła zostać zainstalowana z dotacją

14 000

46 000

73 000

67 000




Przyjmując obecne trendy na rynku kolektorów słonecznych budżet dopłat sugeruje, że, na dopłatę może liczyć, co najwyżej 30% instalacji.

Jakby przewidując, że pieniądze mogą szybko się skończyć NFOŚiGW zadbał aby odpowiednio zniechęcić do dotacji potencjalnych beneficjentów. W tym celu przygotowano kilka zbędnych wymogów:

Aby otrzymać dotację będzie trzeba kolejno:

  1. Wybrać kolektory z odpowiednimi certyfikatami
  2. Przygotować projekt budowlano-wykonawczy rozwiązania technologicznego dotyczącego montażu instalacji do przygotowania ciepłej wody użytkowej sporządzonego lub zatwierdzonego przez osobę posiadającą uprawnienia do projektowania = dodatkowy koszt a z uwagi, że, NFOŚiGW nie dał żadnych wytycznych odnośnie projektów np. gwarantujących odpowiedni uzysk energii więc jest to zupełnie zbędny koszt.
  3. W banku, który zawarł umowę o współpracy z NFOŚiGW, złożyć kompletny, wniosek o udzielenie dotacji na częściową spłatę kapitału na obowiązującym formularzu NFOŚiGW wraz z wnioskiem o kredyt na obowiązującym formularzu banku. = dodatkowy koszt wynikający z kosztów kredytu oraz ze poświęconego czasu. Skoro pieniędzy jest mało dlaczego dzielić się z nimi z bankami?
  4. W oparciu o środki z kredytu zrealizować instalację kolektorów zgodnie z warunkami określonymi w projekcie i umowie.
  5. Przeprowadzić odbiór techniczny przez uprawnionego do tego wykonawcę lub inspektora nadzoru budowlanego = dodatkowy koszt gdyż obecnie instalacja słoneczna nie musi mieć odbioru a zgodnie z tym, że w projekcie p2 NFOŚiGW nie dał żadnych wytycznych więc cóż takiego inspektor nadzoru budowlanego ma w instalacji do sprawdzenia i odbierania.
  6. Po zakończeniu inwestycji wystąpić do banku o wypłacenie dotacji poprzez złożenie protokołu ostatecznego odbioru przedsięwzięcia oraz innych dokumentów określonych w umowie kredytu = dodatkowy koszt wynikający z poświęconego czasu.
  7. Rozliczyć podatek dochodowy od uzyskanej dotacji = dodatkowy koszt wynikający z poświęconego czasu. Jest to zupełnie mielenie pieniędzy z budżetu 300 mln minimum 54mln zasili budżet. Oprócz dotacji do kolektorów mamy przy okazji małą dotację do budżetu. Dobry sposób na legalny transfer pieniędzy z opłat ekologicznych do budżetu.

Z procedury instalacji kolektorów ograniczonej obecnie do wyboru urządzeń i ich instalacji NFOŚiGW zafundował nam, co najmniej 5 dodatkowych czynności, które wiążą się z wymiernymi kosztami czy to finansowymi czy niefinansowymi. Zupełnie zbędna biurokracja sprowadza atrakcyjną dotację na poziomie 45% do efektywnej dotacji 10, 20, 25%. Z tego względu wiele osób kochających urzędy i banki jak ja może stwierdzić, że 1 000 czy 2 000 zł realnej dotacji na końcu nie jest warte poświęconego czasu i nerwów.





11 komentarzy:

  1. Dopłaty to marnotrawstwo, złodziejstwo oraz zabijanie wolnego rynku i hamulec nowych technologii.

    Świat byłby piękny, gdyby nie było żadnych dopłat.

    Niestety żyjemy w socjaliźmie/demokracji i musimy zaczekać aż system sam zbankrutuje, bo nie ma szansy, żeby w wyborach wygrał ktoś, kto da temu kres.

    OdpowiedzUsuń
  2. 300 000 mln zł = 300 mld zł
    Troche za dużo

    Pozdrawiam
    tomures

    OdpowiedzUsuń
  3. @tomures
    racja 3 zera za dużo było

    OdpowiedzUsuń
  4. Kolektory to zmarnowane pieniądzą nigdy się to nikomu nie zwraca, taka inwestycja bez dotacji nie ma racji bytu, ale cóż niemcy produkują panele, niemcy ustanawiają prawo w Ue i sobie dotują przemysł.

    OdpowiedzUsuń
  5. @Anonimowy
    Nie masz tu racji w wielu przypadkach kolektory są opłacalne. A dodatkowo większość kolektorów na polskim rynku jest polskiej produkcji

    OdpowiedzUsuń
  6. "większość kolektorów na polskim rynku jest polskiej produkcji"

    i są do tego super jakości, o czym mało kto wie

    OdpowiedzUsuń
  7. Witam.
    Jest jeszcze jeden bardzo niebezpieczny aspekt tej dotacji: a mianowicie hierarchia jej przyznawania.
    Najpierw benefincjent występuje do wyznaczonego banku o kredyt, zostaje on przyznany, następnie zostaje wykonana instalacja i jej odbiór poświadczony protokółem a następnie przyznawana dotacja. A co będzie jak ona nie zostanie przyznana? Beneficjent zostaje na lodzie i spłaca całość inwestycji + koszty, które poniósł (projekt i cala reszta).
    Witold Jabłoński

    OdpowiedzUsuń
  8. @ Witold Jabłoński
    Tak istnieje także ryzyko że klient może zostać z kredytem i bez dotacji. W takim przypadku należy pamiętać że banki w ramach współpracy z NFOŚiGW nie mogą pobierać opłat za wcześniejsza spłatę. To może ograniczyć część kosztów w przypadku braku dotacji

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawy i bardzo pomocny artykuł. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Te dotacje to pięknie wyglądają na stronach i w telewizji. Mając obraz z mediów to każdy może zostać milionerem na dotacjach. A tak naprawdę samo przygotowanie do uzyskania dotacji może pochłonąć masę pieniędzy i czasu przy dokumentach - bez podpisu biometrycznego i programu do optymalizacji przebiegu dokumentów to można utonąć w tych kwitach.

    OdpowiedzUsuń

Komentarze zawsze są mile wdziane pod warunkiem że są w jakiś sposób związane z tematem i nie są reklamą urządzenia lub usługi.

Jeżeli chcesz zamieścić link "klikalny" użyj kodu HTML

<a href="długi_link"> jakaś_nazwa</a>
(z zachowaniem cudzysłowu)


Jeżeli nie posiadasz konta na Blogerze i zamieszczasz anonimowy komentarz podpisz się