Szukaj na tym blogu

czwartek, 13 października 2011

Samochód na wodę – prymitywny sposób żerowania na niewiedzy.

Po chwili przerwy w polskim Internecie znów pojawił się temat samochodów na wodę a konkretnie generatora HHO.

Schemat ideowy generatora HHO źródło motohobby.net

W telegraficznym skrócie zasada działania tego urządzenia polega na wykorzystaniu energii elektrycznej wytwarzanej przez alternator samochodu do elektrolizy wody a następnie dodanie mieszanki tlenu i wodoru do powietrza dolotowego i w konsekwencji jego spalenie wraz z paliwem. Producent twierdzi, że takie rozwiązanie ogranicza zużycie paliwa od 25 – 30%. Jeżeli byłaby to prawda konstruktor powinien dostać już dawno nobla z fizyki, której podstawy po takim odkryciu powinny zostać gruntownie zmienione.

Fizyka mówi, że w idealnym układzie izolowanym podczas konwersji suma wszystkich rodzajów energii układu jest stała. Dodatkowo w rzeczywistych układach każda przemiana energii związana jest z jej stratą do otoczenia układu.

Samochód jest typowym układem, w którym duża część energii podczas jej przemian jest tracona z układu do otoczenia głównie w postaci ciepła. Z tego też względu zastosowanie generatora HHO zgodnie z obecną wiedzą może jedynie przyczynić się do zwiększenia a nie zmniejszenia zużycia paliwa.

Policzmy.
  • Sprawność wytwarzania wodoru – ok. 50% (może być bardzo różna)
  • Sprawność alternatora – 80%
  • Sprawność silnika (diesel) 45%
  • Sprawność procesu – 0.5*0.8*0.45 = 18%

W tym uproszczonym zestawieniu otrzymujemy, że tylko 18% energii zawartej w oleju napędowym zostanie zgromadzone w energii chemicznej mieszanki wodoru i tlenu powstałej z wody. Z litra ON otrzymujemy 0,18l ekwiwalentu energetycznego HHO. Jeżeli mieszanka wytworzonego wodoru i tlenu trafi do silnika część zawartej w niej energii zostanie z powrotem odzyskane ok. 45%. Przeliczając dalej 0.18*0.45 = 8,1% czyli finalnie nasz generator przyczynia się do obniżenia sprawności układu o ok. 91.8 %.

12 komentarzy:

  1. Witam, temat generatorów HHO przerabiałem jakiś czas temu i doszedłem do podobnych wniosków. jednak słyszałem że dodanie wodoru do mieszanki poprawia sprawność spalania, i może o to tu chodzi. W prawdzie trzydziestoprocentowa oszczędność paliwa wydaje się mitem, ale może jednak bilans będzie dodatni.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pogromcy mitów to kiedyś sprawdzali i wyszło że niema zmniejszenia zużycia paliwa. Generalnie ilość produkowanego wodoru jest tak mały że nie wpływa istotnie na bilans energetyczny. Jeżeli dodanie wodoru poprawiałoby sprawność silników koncerny które są pod dużą presją ograniczenia zużycia paliw już dawno by to wprowadziły.

    OdpowiedzUsuń
  3. Hej,

    Tutaj koleś w bardzo przystępny sposób za pomocą liczb pokazuje dlaczego HHO nie będzie działać w waszym samochodzie (ENG, cz 1 z 4):

    http://www.youtube.com/watch?v=1i6Tg_mSQkk

    Pozdrawiam
    Mateyy

    OdpowiedzUsuń
  4. Tajemnicą poliszynela jest fakt, że nie wszystkim grupom zależy na faktycznym zmniejszeniu popytu na paliwa... to nie jest takie proste, jak się wydaje ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Całe szczęście, wreszcie znalazł się ktoś kto w prosty sposób objaśnił ludziom że auto na wodę nie jest możliwe. Zaskakujące że ludzie tak bezmyślnie powielają w internecie plotki o samochodach na wodę i jest ich zdecydowanie więcej niż wpisów wyjaśniających ludziom że to nie jest możliwe.
    Pozdrawiam Autora
    Ps. O razu widać że artykuł pisał inżynier, który nie spał na wykładach z fizyki.
    Paumen

    OdpowiedzUsuń
  6. A co szanowny autor powie o aucie produkowanym w USA o nazwie Scorpion? Chodzi o to supersportowe auto, nie o terenowe. Fabrycznie wyposazone sa w generator HHO. Pozdrawiam. Sceptyk.

    OdpowiedzUsuń
  7. Niestety nie jest to do końca prawda. Po pierwsze w równaniu na sprawność należy pominąć sprawność silnika (45 proc) jeżeli chodzi o porównanie opłacalności uzycia samego oleju czy oleju z dodatkiem mieszaniny HH0. Po drugie nie należy po raz drugi uwzględniać sprawności wykorzystania HHO (45 proc) (t.j. de fakto zamiany energii chemicznej na mechaniczną) gdyż nie rozmawiamy tu o doskonałości silników tylko o opłacalności pozyskiwania HHO energią z pracującego silnika, wykorzystywanego do zasilania tegoż silnika. Ogólnie rozumowanie autora częściowo jest słuszne ale troszkę sie zagalopował. Słowa kluczowe do zrozumienia zagadnienia opłacalności prcesu
    przy konwencjionalnej elektrolizie
    to: 1. Wartość opałowa wodoru
    2. Równoważnik elektrochemiczny
    POzdrawiam
    Andrzej

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawy wpis. Interesujące informacje

    OdpowiedzUsuń
  9. Samochód na wodę? Brzmi jak idylla, a wpis bardzo pomocny.

    OdpowiedzUsuń

Komentarze zawsze są mile wdziane pod warunkiem że są w jakiś sposób związane z tematem i nie są reklamą urządzenia lub usługi.

Jeżeli chcesz zamieścić link "klikalny" użyj kodu HTML

<a href="długi_link"> jakaś_nazwa</a>
(z zachowaniem cudzysłowu)


Jeżeli nie posiadasz konta na Blogerze i zamieszczasz anonimowy komentarz podpisz się