Słuchając doniesień medialnych na temat planów rozwoju polskiej energetyki zastanawiam się czy polscy politycy zauważyli jak znacząco zmienił się rynek energii na przestrzeni ostatnich 5, 10 lat? Słusznie czy nie – nie jest to temat na to rozważanie Unia Europejska, której jesteśmy członkami stawia na gospodarkę niskoemisyjną, która ma między innymi wymusić w Europie rozwój nowych technologii. W wizji tej niema miejsca na produkcję energii z węgla, która z roku na rok obarczana jest wyższymi kosztami działania choćby poprzez wprowadzenie opłat za emisję CO2. Zdecydowana większość krajów członkowskich a prawdopodobnie wszystkie kraje poza Polską zaakceptowały tę wizję rozwoju energetyki, co widać w statystykach nowo instalowanych mocy.
Procentowy udział poszczególnych technologii w nowo zainstalowanej mocy w UE w 2011r |
Zainstalowana moc w MW w 2011 w poszczególnych technologiach
- Fotowoltaika 21000
- Elektrownie gazowe 9718
- Energetyka wiatrowa 9616
- Elektrownie węglowe 2147
- Elektrownie olejowe 700
- Elektrownie wodne 615
- CSP 472
- Elektrownie atomowe 331
- Elektrownie biomasowe 243 Elektrownie spalające odpady 69
- Elektrownie geotermalne 32
- Elektrownie pływowe 5
Odnawialne źródła głównie fotowoltaika i energetyka wiatrowa wspierana przez elektrownie gazowe to model, do którego dąży Europa. Z kolei elektrownie węglowe, atomowe, biomasowe, na które głównie stawia się w Polsce w Europie są marginalizowane. Osobiście niezmiernie sceptycznie jestem nastawiony do zasadności polskiej polityki i obawiam się, że obecna droga pod europejski prąd będzie nas dużo kosztować politycznie i gospodarczo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze zawsze są mile wdziane pod warunkiem że są w jakiś sposób związane z tematem i nie są reklamą urządzenia lub usługi.
Jeżeli chcesz zamieścić link "klikalny" użyj kodu HTML
<a href="długi_link"> jakaś_nazwa</a>
(z zachowaniem cudzysłowu)
Jeżeli nie posiadasz konta na Blogerze i zamieszczasz anonimowy komentarz podpisz się