Szukaj na tym blogu

niedziela, 14 listopada 2010

Gruntowy wymiennik ciepła GWC – rzeczywista oszczędność czy czysta propaganda?

Jednym z założeń mojego domu było zastosowanie gruntowego wymiennika ciepła GWC w celu wstępnego podgrzania powietrza wentylacyjnego. Jednak tak się dziś zastanawiałem czy stosując rekuperator ciepła GWC będzie mi się opłacił? Idąc za tropem zacząłem liczyć, jakie oszczędności może dać mi sam GWC i wyniki obliczeń samego mnie zaskoczyły.

Niestety nie udało mi się uzyskać wiarygodnych danych z opomiarowanej instalacji, dlatego poczyniłem pewne założenia do własnych obliczeń.

tok obliczeń
  • Z danych IMGW dla Krakowa pobrałem średnie temperatury z tzw typowego roku meteorologicznego gdzie są dane o temperaturze godzina po godzinie.
  • Założyłem, że GWC będzie pracował, gdy różnica temperatur na czerpni i wyjściu z GWC będzie wyższa niż 5C. Przy niższej różnicy koszty pracy wentylatorów są wyższe niż oszczędności z podniesienia temperatury powietrza. (średnią temperaturę gruntu w sezonie grzewczym założyłem na 5C)
  • Założyłem, że budynek będzie potrzebował 315 m3 powietrza na godzinę i że będzie wentylowany non stop. W rzeczywistości jest to wartość zawyżona. W budynku nie będzie non stop potrzeby wentylowania wszystkich poniszczeń planuję instalację czujnika, CO2, dzięki któremu pomieszczenie, w którym nie ma osób nie będzie wentylowane.
Dokonując przeliczeń godzina po godzinie w oparciu o dane IMGW wyliczyłem, że ilość energii, jaką uzyskam z gruntu za pomocą GWC to w sezonie grzewczym zaledwie 1268 kWh. Zakładając, że dom będzie ogrzewany peletami wartość tej energii to ok. 190zł rocznie (cena kWh 15 gr). Dodatkowo do utrzymania przepływu przez GWC na poziomie 315 m3 wentylatory potrzebują 160 W co daje rocznie ok. 300 kWh zużytej energii elektrycznej. Wartość tej energii będzie wynosić ok. 150 zł (0,5 zł/kWh).

Odejmując koszty działania GWC 150 zł od uzyskanych oszczędności 190 zł łatwo wyliczyć, że oszczędności netto wyniosą ok. 40 zł, czyli prawie nic! Proszę zauważyć, że obliczenie nie uwzględniają instalacji rekuperatora. W rzeczywistości uwzględniając działanie rekuperatora uzysk energii z GWC byłby jeszcze niższy.

Sam się bardzo zdziwiłem tymi wyliczeniami spróbuję je jeszcze zweryfikować z danymi z jakiejś instalacji, ale obecnie bardziej kłaniam się ku wydaniu 15 – 20 tyś zł zamiast na GWC na większe pole kolektorów, turbinę wiatrową lub nawet ogniwa PV gdyż wydaje się to bardziej opłacalne.

20 komentarzy:

  1. Ostatnio liczyłem, czy opłaca się wentylacja mechaniczna z odzyskiem ciepła i GWC, też mi wyszło, że nie bardzo. Ale nie miałem danych odnośnie temperatury powietrza za GWC. Czy w danych z IMGW są informacje o temperaturze gruntu?

    OdpowiedzUsuń
  2. W danych IMGW niema danych o temperaturze gruntu. Do moich obliczeń poczyniłem pewne szacunki w oparciu jak to wygląda dla pomp ciepła w przypadku kolektora poziomego.

    Dobrze byłoby mieć dane z instalacji choć osobiści uważam że mogą one być jeszcze bardziej rozczarowujące z uwagi że wentylacja nie pracuje zazwyczaj 24h z pełną wydajnością więc ten uzysk będzie jeszcze mniejszy

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam,
    Tu jest
    http://www.thermoweb.wtx.pl/pomiary/
    udostępniony jakiś czujnik temperatury w gruncie, tylko brak bliższych informacji na temat otoczenia.
    pzdr
    Piotrek T

    OdpowiedzUsuń
  4. Nic dodać, nic ująć.
    Z finansowego punktu widzenia GWC się nie opłaca.
    Ale producenci gotowi są pożreć za takie wnioski, a rynek nastawiony jest marketingowo.
    Do tego dochodzi slogan - chłód i ciepło za darmo z ziemi. A jak coś jest za darmo to tylko braaaać
    Robiłem podobną analizę tylko z innej strony i te oszczędności wyszły nieco większe, rzędu 500 zł. Ale to i tak nie przesądza o opłacalności.
    Z doświadczenia też wiem, że żadna centrala nie pracuje 24h, a w sytuacji, kiedy mieszkańcy opuszczają dom, wychodząc do pracy, to przeważnie wyłączają wentylację.
    GWC wykonany przez przez firmę i zgodnie ze sztuką kosztuje te 15-20 tys zł, tak jak przedstawiono.
    Jednak to ciepło "za darmo" jest tak kuszące, że wiele osób wykonuje GWC sposobem domowym we własnym zakresie. Z rur PCV czy kanalizacyjnych i wykorzystując to, że koparka przy budowie zazwyczaj jest na miejscu.
    Czasem się im to udaje, a czasem w czerpni słychać jak woda chlupie :)
    Obawiam się, że z tym większym polem kolektorów, turbiną czy ogniwami będzie podobnie.
    Też liczyłem :)
    Sugeruję tą kasę przeznaczyć na to co podniesie komfort i wygodę w domu.
    Klimatyzację, kino domowe czy nowoczesną kuchnię.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. @Piotrek T
    Dzięki za linka ale ten czujnik jest płytko pod ziemią wiec dane z niego nie są zbytnio użyteczne

    @ Adrian Teliżyn
    Działanie pro ekologiczne zazwyczaj nie wiążą się z wysoką rentownością. Osobiście szukam rozwiązań które najniższym nakładem dają największe korzyści inna sprawa że one także z czysto ekonomicznego punktu widzenia nie będą opłacalne.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wdaje mi sie, ze ekonomiczny aspekt przy stosowaniu różnych rozwiązan pro ekologicznych ma podstawowe znaczenie. Wszystko bowiem można wycenic i śmieszą mnie stwierdzenia, że dane rozwiązanie jes drogie bo ekologiczne. Jeśli coś jest drogie to nie może byc ekologiczne bo rynek wycenił inaczej wkład pracy i energii w dane rozwiązanie. Przykładem jest GWC czy pompy ciepła.
    Adam T.

    OdpowiedzUsuń
  7. @Adam T.
    Nie do końca się z Tobą zgodzę.
    Niektóre działania ekologiczne są konkurencyjne cenowo z rozwiązaniami nie ekologicznymi np. ogrzewanie CWU w przypadku elektrycznego podgrzewacza.

    Druga sprawa jest taka że nie wszystkie działanie ekologiczne które nie są rentowe finansowo nie są opłacalne ekonomiczne. To może brzmieć dziwnie ale ekonomia to nie tylko czysty rachunek finansowy. W rachunku ekonomicznym miedzy innymi uwzględnić należy koszty środowiskowe np. Wdychając sadze z pieca węglowego przez 20 lat odbije mi się to na zdrowiu dlatego choć gaz jest droższy może być bardziej opłacalny.

    OdpowiedzUsuń
  8. Panie Bogdanie, czy mogę prosić o szacunkowe przeliczenie opłacalności GWC dla chłodzenia pobieranego powietrza w okresie letnim?

    OdpowiedzUsuń
  9. Panie Bogdanie,
    Gdzie można pobrać wspomniane przez Pana dane ze strony IMGM? Nie mogę tego znaleźć. Dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  10. @4rmar

    mam w planach takie wyliczenie

    @okai
    http://www.mi.gov.pl/2-48203f1e24e2f-1787735-p_1.htm

    OdpowiedzUsuń
  11. Proponuję poczytać na temat zamarzania rekuperatorów. Brak GWC oznacza zimą cykliczne wyłączanie wentylacji (na potrzeby rozmrożenia wymiennika), albo droższy rekuperator z nagrzewnicą wstępną (wyższa cena + zużycie energii na wstępne podgrzewanie powietrza). GWC eliminuje problem zamarzania rekuperatora.
    Kolejną funkcją GWC jest poprawa parametrów powietrza. Np. obniża on wilgotność powietrza w upalne parne dni, które są bardzo męczące, a dla osób z chorobami krążenia lub starszych wręcz groźne. Gorące wilgotne powietrze podlegając nawet niedużemu ochłodzeniu wykrapla sporo pary wodnej. Dzięki temu bardzo poprawia się komfort domowników. W przypadku GWC żwirowego następuje też ewentualne nawilżenie powietrza (ważne zimą) oraz jego oczyszczenie.
    Podzielam opinię, że 'profesjonalnie zbudowany' (czyli drogi) GWC nie jest opłacalny. Ale dobrze zrobiony 'domowym sposobem' w trakcie budowy, gdy maszyny są na miejscu i kładziemy standardowe rury (a nie jakieś specjalne) jak najbardziej się opłaca, a w dodatku poprawia komfort mieszkańcom.

    OdpowiedzUsuń
  12. @jako

    Spodziewałem się poruszenia kwestii oblodzenia wlotów rekuperatora bez GWC lecz ten problem mozna rozwiązać wstępnym podgrzewem. I nie musi to być grzałka elektryczna lecz np. wymiennik z C.O

    osobiści mam tu 2 pomysły które po dopracowaniu przedstawię na blogu

    OdpowiedzUsuń
  13. Czy cieplna, czy elektryczna, zawsze to energia.

    Z GWC jest trochę jak z kolektorami, jak się je zamontuje na północnej elewacji to będą działać niespecjalnie dobrze. Jak się GWC zrobi z rur ze spienianego plastiku i położy w piasku, to będzie działać kiepsko. Jak się nie zrobi odpowiedniego spadu i odwodnienia, to będzie chlupać i śmierdzieć.

    Jak tylko będę miał możliwość położenia GWC, to go zrobię, z jednego tylko powodu: aby postawić czerpnię w ogrodzie pomiędzy bzem i jaśminem :)

    Zamierzam też teren wokół rurowego GWC w przekształcić w coś w rodzaju akumulatora ziemnego 'nadziewanego' butelkami PET wypełnionymi wodą i paskiem styropianu (aby zamarzająca woda nie zniszczyła butelki ale skompresowała styropian). Butelki rozstawione pionowo co ok 10cm, a przestrzeń między butelkami wypełniona cięższą glebą i zagęszczona na mokro. Rury GWC umieszczone byłyby naprzemiennie z drenażem rozsączającym przydomowej oczyszczalni ścieków, co zapewni odpowiednią wilgotność gleby i duże przewodnictwo cieplne. Ponieważ ciepło krzepnięcia wody jest bardzo duże, taki akumulator zanim by zamarzł, oddałby bardzo dużo ciepła.
    Oczywiście takie nadziewanie PETami ziemi jest czasochłonne, ale zamierzam traktować to jako hobbystyczne zajęcie i nie wliczać do kosztorysu :)
    Swoją drogą zamierzam też zrobić kolejny magazyn ciepła i wody pod podłogą garażu - szereg paletopojemników (1m3 każdy, po 100zł sztuka) zasypanych granulatem keramzytowym będzie służył za magazyny wody szarej oraz magazyny ciepła.

    OdpowiedzUsuń
  14. Witam, wszystko ok. zgadzam się że to się nie opłaca finansowo.
    Ale ja właśnie zaczynam budowę domu i zamierzam zrobić rekuperację + płytowy GWC w sumie za ok. 30tys. zł i wiem że nigdy się nie zwrócą jednak mój cel jest inny - komfort powietrza wewnątrz świeże powietrze oraz przez GWC nie wysuszone, gdyż przy samym rekuperatorze bardzo się wysusza.

    ANDRZEJ

    OdpowiedzUsuń
  15. Witam jestem właśnie na etapie projektu (indywidual) oczywiście chcę się zblizyć do pasywnego jak najbardziej. Domek bedzie prostą bryła 10x12 m h7,5m z płaskim dachem:)
    !!!Mam pytanko czy nad fundamentem warto postawić jedną warstwę np z betonu komurkowego gdy całość ma być z pustaka? Czy zaizolowana płyta fundamentowa plus fundament do wysokości ławy wystarczy?
    W moim projekcie zakładam 20 cm ocieplenia ścian 30 cm podłogi 40 cm dachu reku z gwc plus 20m2 solarki własnej produkcji. Podłączonej pod bufor 1000 litrów:)

    OdpowiedzUsuń
  16. @ AK
    Trudno powiedzieć należałoby zrobić obliczenia

    OdpowiedzUsuń
  17. Po komentarzach wnoszę, że kwestia wentylacji domu trakujecie jako zło konieczne i nieopłacalne.
    Według Was nie opłaca się robić wentylacji w domu i lepiej żyć z wilgocią (później pleśnią i grzybem w domu) oraz własnymi "bąkami" aniżeli porządnie przedmuchać chatę...
    No comment ...

    OdpowiedzUsuń
  18. Przychylam się do ostatniej opinii. Jeśli się nie opłaca - nie rób.

    Budowa domu kosztowna - taniej mieszkać w jaskini lub szałasie.
    Ogrzewanie domu kosztowne - można zwalić tam stertę obornika, polewać wodą i wyprodukuje sam ciepło.
    Prąd drogi - stawiasz w salonie rower, do tego ze 4 dynama i może nawet laptopa zasili, abyś mógł to przeczytać na tym blogu.
    Kaziu

    KOMFORT ŻYCIA to coś, co kosztuje, na to przecież pracujemy, aby było nam ciepło, bezpiecznie i wygodnie.

    OdpowiedzUsuń
  19. Rekuperacja do starego domu
    bez wątpienia należy do niezbędnych elementów energooszczędnej termodernizacji. Planując remont istniejącego budynku: zamieszkanego bądź nie, warto rozważyć to rozwiązanie.

    OdpowiedzUsuń

Komentarze zawsze są mile wdziane pod warunkiem że są w jakiś sposób związane z tematem i nie są reklamą urządzenia lub usługi.

Jeżeli chcesz zamieścić link "klikalny" użyj kodu HTML

<a href="długi_link"> jakaś_nazwa</a>
(z zachowaniem cudzysłowu)


Jeżeli nie posiadasz konta na Blogerze i zamieszczasz anonimowy komentarz podpisz się