Zgodnie z założeniami mój dom ma mieć możliwość być niezależnym energetycznie tzn jego bilans energetyczny będzie równa 0. Na marginesie dodam, że zgodnie w projektowaną nową dyrektywą domy budowane w UE po 2020 mają spełniać warunek zerowego bilansu energetycznego. Dlatego moje plany są pewną inwestycją w przyszłość.
Założenia niezależności energetycznej nie uda mi się zrealizować od razu z uwagi na zbyt wysokie koszty inwestycyjne. Jednak nie podnosząc znacznie nakładów finansowych na budowę budynek zoptymalizuję tak, aby była możliwość jego adaptacji do zerowego bilansu energetycznego.
1 – minimalizacja strat energii
Planowany dom będzie dobrze, lecz racjonalnie ocieplony. Szczególną jednak uwagę poświecę kilku elementom budynku, których późniejsza termomodernizacja jest niemożliwa lub bardzo trudna. Przykładowo w istniejącym budynku wymiana stolarki okiennej czy docieplenie ścian zewnętrznych, stropodachu nie stanowi problemu a koszty tego typu działań są umiarkowane. Z drugiej strony późniejsze docieplenie fundamentów czy podłogi na gruncie jest bardzo trudne i kosztowne a prawidłowe docieplenie wieńca czy nadproża w gotowym domu jest praktycznie nie możliwe. Tego typu elementom poświęcę szczególną uwagę gdyż na etapie realizacji ich izolacja cieplna jest znacznie tańsza i prostsza.
2 – efektywność energetyczna
Planowany dom będzie posiadał mechaniczną wentylację sterowaną elektronicznie wraz z rekuperacją ciepła i GWC. Nawet, jeżeli ktoś nie planuje tego typu instalacji z pewnością warto zainwestować przynajmniej nad adaptacją domu do tego typu rozwiązań. W źle zaprojektowanym domu praktycznie niema możliwości późniejszego wprowadzenia rekuperacji ciepła z wentylacji. Choć koszty rekuperatora są obecnie stosunkowo wysokie wraz ze wzrostem cen energii rentowność tych urządzeń będzie rosła. Zawsze warto mieć możliwość inwestycji w tego typu urządzenie za kilkanaście lat.
3 – odnawialne źródła energii
Zerowy bilans energetyczny nie jest możliwy bez wykorzystania odnawialnych źródeł energii. Osobiście planuję montaż kolektorów. Z często omawianych na tym blogu powodów zamocuję je na południowej ścianie a nie na dachu. Z koeli dach zoptymalizuję pod wykorzystanie fotowoltaiki. Obecnie pokrycie dachu panelami PV niema podstaw ekonomicznych, lecz uważam, że nie dalej jak za 10 lat taka inwestycja będzie rentowa i z pewnością chciałbym mieć możliwość z niej skorzystać. W tym celu dom będzie posiadał prosty dach dwu spadowy a na południowej fasadzie nie będzie żadnych jaskółek. Dodatkowo konstrukcja dachu będzie mocniejsza niż wymagałoby tego pokrycie dachu, aby w przyszłości bez kosztownych przeróbek możliwy był montaż paneli fotowoltaicznych.
Założenia niezależności energetycznej nie uda mi się zrealizować od razu z uwagi na zbyt wysokie koszty inwestycyjne. Jednak nie podnosząc znacznie nakładów finansowych na budowę budynek zoptymalizuję tak, aby była możliwość jego adaptacji do zerowego bilansu energetycznego.
1 – minimalizacja strat energii
Planowany dom będzie dobrze, lecz racjonalnie ocieplony. Szczególną jednak uwagę poświecę kilku elementom budynku, których późniejsza termomodernizacja jest niemożliwa lub bardzo trudna. Przykładowo w istniejącym budynku wymiana stolarki okiennej czy docieplenie ścian zewnętrznych, stropodachu nie stanowi problemu a koszty tego typu działań są umiarkowane. Z drugiej strony późniejsze docieplenie fundamentów czy podłogi na gruncie jest bardzo trudne i kosztowne a prawidłowe docieplenie wieńca czy nadproża w gotowym domu jest praktycznie nie możliwe. Tego typu elementom poświęcę szczególną uwagę gdyż na etapie realizacji ich izolacja cieplna jest znacznie tańsza i prostsza.
2 – efektywność energetyczna
Planowany dom będzie posiadał mechaniczną wentylację sterowaną elektronicznie wraz z rekuperacją ciepła i GWC. Nawet, jeżeli ktoś nie planuje tego typu instalacji z pewnością warto zainwestować przynajmniej nad adaptacją domu do tego typu rozwiązań. W źle zaprojektowanym domu praktycznie niema możliwości późniejszego wprowadzenia rekuperacji ciepła z wentylacji. Choć koszty rekuperatora są obecnie stosunkowo wysokie wraz ze wzrostem cen energii rentowność tych urządzeń będzie rosła. Zawsze warto mieć możliwość inwestycji w tego typu urządzenie za kilkanaście lat.
3 – odnawialne źródła energii
Zerowy bilans energetyczny nie jest możliwy bez wykorzystania odnawialnych źródeł energii. Osobiście planuję montaż kolektorów. Z często omawianych na tym blogu powodów zamocuję je na południowej ścianie a nie na dachu. Z koeli dach zoptymalizuję pod wykorzystanie fotowoltaiki. Obecnie pokrycie dachu panelami PV niema podstaw ekonomicznych, lecz uważam, że nie dalej jak za 10 lat taka inwestycja będzie rentowa i z pewnością chciałbym mieć możliwość z niej skorzystać. W tym celu dom będzie posiadał prosty dach dwu spadowy a na południowej fasadzie nie będzie żadnych jaskółek. Dodatkowo konstrukcja dachu będzie mocniejsza niż wymagałoby tego pokrycie dachu, aby w przyszłości bez kosztownych przeróbek możliwy był montaż paneli fotowoltaicznych.
Widzę, że mamy podobne obawy i podobne podejście do budowy domu. :)
OdpowiedzUsuńJa swój dom autonomiczny wyobrażam sobie tak:
* budowa na dobrze ocieplonej płycie fundamentowej (brak mostków cieplnych do gruntu),
* ściany o konstrukcji szkieletowej (ocieplone w środku i jeszcze na zewnątrz),
* duże przeszklenia po stronie południowej, część nieotwieralna (tańsze i tracą mniej ciepła),
* okna na noc zasłaniane przez grube okiennice (ograniczenie strat ciepła, można kupić tańsze okna),
* bufor ciepła do systemu ogrzewczego (pozwoli na łączenie w jednym miejscu różnych źródeł ciepła, kolektora, kotła, elektrycznej grzałki zasilanej z turbiny wiatrowej),
* wentylacja mechaniczna z odzyskiem ciepła.
Jeśli o tych wszystkich rzeczach myśli się naraz, już na etapie projektowania domu, znacznie łatwiej jest oszczędzać pieniądze na budowę...
Oszczędzać pieniądze na budowie... Nie na budowę. :)
OdpowiedzUsuńgeneralnie Twoje podejście do budowanego domu jest zbliżone do mojego. Ja jednak nie będę się decydował na konstrukcję szkieletową lecz tradycyjną murowaną
OdpowiedzUsuńZainteresował mnie temat budynków energooszczędnych i pasywnych (tak popularnych w Niemczech).
OdpowiedzUsuńRozumiem, że kolektory będą użyte do uzyskania cwu? A ogrzewanie? Wspomagane kominkiem?
By zmniejszyć straty ciepła warto zaprojektować pełną ścianę północną (bez otworów)
Agnieszka S.
Izolacja termiczna to kluczowa kwestia. Świetnie, że została tutaj opisana konkretnie.
OdpowiedzUsuńInspirujący wpis :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobry przekaz, dzięki !
OdpowiedzUsuńbardzo dobry art!
OdpowiedzUsuńtrzeba oszczedzac
OdpowiedzUsuńteż mam energooszczędny dom - super sprawa
OdpowiedzUsuńporzadny wpis
OdpowiedzUsuń