Moim ostatnim postem stworzyłem pewne zainteresowanie głównie, dlatego że napisałem, iż Irlandczycy w rozwoju OŹE widzą nie tylko korzyści ekologiczne, ale również finansowe, co przy panujących poglądach w Polsce wydaje się lekko mówiąc dziwne.
Po zapoznaniu się z Irlandzką strategią zrównoważonego rozwoju kraju stało się dla mnie jasne, dlaczego dla Irlandczyków czysta energia będzie tańszą energią a dla Polaków nie?
Po pierwsze ich pan zawiera cel, drogę jego osiągnięcia i skutek gdzie w polskim przypadku posiadamy w najlepszym wypadku cel, który zazwyczaj nie wiemy jak osiągnąć.
Gdy w Polsce zastanawiamy się, z jakich źródeł odnawialnych pozyskiwać poszczególne procenty energii Irlandczycy zastanawiają się, jaką technologię wspierać i rozwijać, aby energia była tania i dawała stabilne źródło energii. No i to, o czym zapominamy najbardziej badania, rozwój, innowacja. Praktycznie w każdej części Irlandzkiego planu, biopaliwa, elektrownie morskie, systemy gromadzenia energii wszędzie pojawiają się słowa badania i rozwój, współpraca i współdziałanie.
Jeszcze bardziej zaskakująca jest świadomość „energetyczno – ekologiczna” irlandzkiego rządu, polityków oraz wiedza poszczególnych ministrów, gdy polscy politycy mówią o potrzebie rozwoju biopaliw w Irlandii z ust ministrów można usłyszeć o konieczności rozwoju biopaliw drugiej generacji oraz o ich zaletach nad tradycyjnie produkowanymi. Rząd posiada plan rozwoju biopaliw w krótkim, średnim, i długim okresie określając daty i działania w określonych przedziałach czasu. I oczywiście badania i rozwój biopaliw 2 generacji tańszych i lepszych tak na marginesie Polska ustawa o biopaliwach nawet nie dopuszcza produkcji takich paliw :(. Takich przykładów można by wymienić bez liku, ale nie o to chodzi, aby wyliczać, co jest lepsze w Irlandii i czego brakuje w Polsce tylko zastanowić się, dlaczego tak jest?
Myślę, że świadomość polityków i otwartość na nowe technologie, odgrywa szalenie ważną role pozwala to na rzeczowe podejście do tematu i promowanie dobrych rozwiązań poprzez zrozumienie istoty problemu. Nie oznacza to w żaden sposób, że irlandzcy politycy są mądrzejsi od polskich a jedynie to, że otaczają się lepszymi doradcami i są bardziej otwarci na ich nowatorskie sugestie. Do 2004 Irlandia była w ogonie europy dużo mówiono o potrzebie rozwoju OZE, ale nic nie robiono i nagle coś pękło, lawina pomysłów projektów, wsparcie w gruncie rzeczy wystarczyła zmiana podejścia na szczycie władzy.
Czytając irlandzką strategie utwierdzam się jedynie w przekonaniu, że kluczem do rozwoju odnawialnych źródeł energii muszą być badania i innowacja, nie szczędzenie pieniędzy na te 2 cele to jedyna droga do taniej energii.
Linki do irlandzkiego planu dla zainteresowanych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze zawsze są mile wdziane pod warunkiem że są w jakiś sposób związane z tematem i nie są reklamą urządzenia lub usługi.
Jeżeli chcesz zamieścić link "klikalny" użyj kodu HTML
<a href="długi_link"> jakaś_nazwa</a>
(z zachowaniem cudzysłowu)
Jeżeli nie posiadasz konta na Blogerze i zamieszczasz anonimowy komentarz podpisz się