Po pierwsze oszczędzaj surowce, których masz mało
Wielu uważa Chiny za największego truciciela, ale pewnie mało kto wie, że już w 1995 Chiny przyjęły regulacje mające na celu oszczędzanie ropy. Efekt jest taki, że obecnie średni chiński samochód pali 6,6/100 km (38.5 mpg), kiedy to Barak Obama chce osiągnąć ten standard w USA w 2016. W tym czasie Chińczycy planują dojść 5,7 l /100 (42,2 mpg), co zbliża Chiny do światowych liderów oszczędności paliwa jak UE czy Japonia.
Po drugie inwestuj w odnawialne źródła energii, które posiadasz
Dla wielu może to być duże zaskoczenie, ale Chiny dużymi krokami zbliżają się do czołówki Państw najwięcej inwestujących w energetykę odnawialną.
W latach 2008r Chiny po raz kolejny podwoiły moc zainstalowanych turbin osiągając 12GW. Utrzymując to tempo w 2010r Chiny wysuną się na drugą pozycję pod względem zainstalowanej mocy turbin wiatrowych wyprzedzając takie kraje jak Niemczy czy Hiszpania! Przyjęty przez Chińczyków cel 30GW w 2020r może z nich uczynić światowego lidera energetyki wiatrowej.
Równie ciekawie wygląda sytuacja na chińskim rynku fotowoltaicznym. Choć obecna zainstalowana moc ogniw PV nie jest imponująca ok. 80MW chiński rynek energetyki słonecznej rośnie w postępie geometrycznym. Według różnych szacunków na koniec 2013 Chiny osiągną zainstalowaną moc ogniw fotowoltaicznych 2,2-4,2 GW, co zbliży je do ścisłej światowej czołówki.

źródło EPIA
Najwięcej do myślenia powinien dać fakt, że w czyste odnawialne źródła energii inwestuje kraj kojarzony jedynie z redukcją kosztów. Trudno też powiedzieć, że czyste technologie to w Chinach fanaberia ekologów. Paliwa kopalne dają często złudne poczucie niskiej ceny gdyż nie uwzględniają kosztów społecznych i degradacji środowiska. OZE są tańsze w długiej perspektywie pytanie czy stać nas na poniesienie wyższych kosztów obecnie na rzecz oszczędności dla przyszłych pokoleń.