Choć dla stałych bywalców tego bloga zapewne temat wyda się trywialny to jednak od dawna nosiłem się z zamiarem usystematyzowanie tej wiedzy w jednym poście. Wykorzystanie energii słonecznej nabiera coraz większej popularności niestety nie zawsze idzie to w parze z rozwojem wiedzy społeczeństwa na ten temat. Wielokrotnie spotkałem się z publikacjami, w których pojęcie „solarów” używane było zarówno w stosunku do ogniw fotowoltaicznych jak i kolektorów słonecznych w efekcie trudno było nawet wywnioskować, co tak naprawdę autor miał ma myśli.
Energię słoneczną możemy pozyskiwać za pomocą
- kolektorów słonecznych - konwersja energii słonecznej do energii cieplnej
- ogniw fotowoltaicznych - (baterii słonecznych) konwersja energii słonecznej do energii elektrycznej
kolektory słoneczne możemy podzielić na
1.1 płaskie
1.2 próżniowe rurowe
kolektory próżniowe możemy podzielić ze względu na dwa kryteria.
- budowę próżniowej rury:
- - rury termosowe o podwójnej ściance szkła gdzie absorber napylany jest na zewnętrzną ściankę wewnętrznej rury.
- - rury o pojedynczej ściance gdzie płaski absorber umieszczony jest wewnątrz próżniowej rury.
- ze względu na sposób wymiany ciepła
- - o przepływie bezpośrednim gdzie wymiana ciepła jest jednofazowa analogicznie jak w kolektorze płaskim
- - heat pipe (ciepłowód, gorąca rurka) gdzie wymiana ciepła jest dwufazowa link zasada wymiany ciepła w heat pipe
Z tego podziału wynika, że mogą być 4 rodzaje kolektorów próżniowych, choć osobiście spotkałem się z trzema
1 – rury termosowe z wymianą ciepła heat pipe
2 – rury termosowe o przepływie bezpośrednim
3 - rury o pojedynczej ściance z wymianą ciepła heat pipe
Oczywiści różnice w budowie poszczególnych kolektorów niosą za sobą pewne zalety jak i wady to jednak temat na osobny wpis.
Ad 2
Ogniwa fotowoltaiczne możemy podzielić na:
1 - Ogniwa pierwszej generacji - zbudowane w postaci płytek z wysoce czystego krzemu o grubości ok. 0.2 mm. Wymagają dużego nakładu pracy oraz energii. Wśród nich wyróżniamy
- ogniwa z krzemu monokrystalicznego (najwyższa sprawność najwyższa cena)
- ogniwa z krzemu polikrystalicznego, multikrystalicznego
- ogniwa z kremu amorficznego (najniższa sprawność najniższa cena)
2 - ogniwa drugiej generacji – wytwarzane w postaci bardzo cienkiej warstwy półprzewodnika tzw ang. thin film. Grubość warstwy to zaledwie 0.001-0.002 mm. Także metody wytwarzania ogniw drugiej generacji są tańsze i mnie energochłonne. Najbardziej popularne w tej kategorii są.
- ogniwa z tellurku kadmu CdTe ok 10% sprawności
- ogniwa z mieszaniny miedzi, indu, galu, selenu w skrócie CIGS od 11 -15 %
- ogniwa Grätzel'a DSSC (dye-sensitized solar cell) od 7-10% sprawności
- ogniwa z krzemu amorficznego i mikrokrystalicznego ok 7-10%
- ogniwa organiczne z polimerów rekord do 7,6% średnio do 5%
Paradoksalnie na rynku dominują ogniwa 1 generacji znacznie droższe w produkcji od ogniw 2 generacji.
REKLAMA
Witam,
OdpowiedzUsuńŚwietne zestawienie.
Ja mam natomiast nieco ogólniejsze pytanie co do pozyskiwania energii z promieniowania słonecznego.
Jeśli "w przyrodzie nic nie ginie", a duża część promieniowania słonecznego jest obecnie odbijana spowrotem w przestrzeń kosmiczną, to czy jeśli zaczniemy zatrzymywać tę energię na większą skalę, nie spowoduje to dużego wzrostu temperatury na Ziemi?
Rośliny są w stanie związać tę energię w materiale organicznym, który sam z siebie tej energii nie wydali. My natomiast będziemy w dużym stopniu wykorzystywać ją jako ciepło do ogrzewania. Ostatecznie, w większości jako ciepło, będzie ta energia pozostawać na Ziemi, nawet jeśli będzie początkowo zmagazynowana jako energia elektryczna.
Czy ktoś może już prowadził badania na ten temat: w jaki sposób zatrzymywanie większej ilości energii Słońca na Ziemi wpłynie na jej temperaturę?
Pozdrawiam,
Sebastian
Sebastianie
OdpowiedzUsuńMyślę że Twoje obawy są nieco na wyrost. Do ziemi dociera tyle energii że to co bylibyśmy w stanie pozyskać aby zaspokoić nasze wszystkie potrzeby oscylowałoby wokół mniej niż procenta. Po drugie skoro energia jest przez nasz pozyskiwana, magazynowana to i tak wcześniej czy później zostanie ona wykorzystana, zamieniona na ciepło i wypromieniowana do atmosfery -> kosmosu. Tu bilans będzie zawsze zerowy. Znacznie poważniejszym problemem jest zalewanie coraz większych obszarów betonem. Widać to bardzo dobrze na przykładzie wielkich miast które mają swój własny mikroklimat.
witam,
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawe zestawienie,
czy autor może się pokusić o przedstawienia dalszej części instalacji fotowoltaicznej; tzn. tego co się dzieje za ogniwami np. akumulatory, czy inne kontrolery.
bardzo dziękuję i gratuluję ciekawego bloga
marcinD
Mam prośbę do Bogdana.
OdpowiedzUsuńCzy mógłbyś wyszperać i podać światowe wydobycie węgla, ropy i gazu (np w roku 2008, albo innym nieodległym), a następnie przeliczyć to na wartość opałową.
Z góry dziękuję.
@ Marcin
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł pomyślę też o takim wpisie
@ jako
Jak podaje wiki
węgiel - 6195 * 10^6 ton
wartość opałowa 25GJ/tona
gaz 3021 * 10^12 m3
wartość opałowa 39MJ/m3
ropa
31025 * 10^6 baryłek na rok
wartość opałowa 15-22 MJ/l
To mnie ciągle zadziwia, bo nawet ogniwa drugiej generacja osiągają taką sprawność, że spokojnie mogły by dostarczyć kilkukrotnie więcej energii niż potrzebuje cała nasza cywilizacja. Tylko czemu żaden rząd nie myśli o takiej opcji na poważnie ??? Rozumiem że nadal nie rozwiązanym problemem jest magazynowanie takiej energii oraz niedostosowana infrastruktura przesyłowa, ale dzięki mądremu wsparciu państwa można by te przeszkody łatwo przeskoczyć. Zamiast tego ładuje się gigantyczne pieniądze w elektrownie jądrowe czy projekt ITER, choć o wiele tańsza alternatywa jest na wyciągnięcie ręki. Nie mogę tego zrozumieć.
OdpowiedzUsuń@ Liberto
OdpowiedzUsuńNie jest tak ze nigdzie się nie myśli o wykorzystaniu fotowoltaiki na skale przemysłową. Jest wiele przykładów krajów gdzie to źródło energii przeżywa prawdziwy boom. Pominę już Niemcy które rocznie montują ok 2GW ogniw. Ale w europie sporo inwestują w tą dziedzinę hiszpanie ok 500 MW/rok, włosi 400 MW , francja 250 MW, belgia 100 MW, czechy 80 MW. We wszystkich tych krajach poza hiszpanią jest wyraźna tendencja wzrostowa. Szacuje się że z obecnych ok 5,5GW instalowanych rocznie już w 2013 będzie to od 12 - 22 GW w zależności od polityki wsparcia. Inna historia to że Polska w tym wzroście nie będzie miała praktycznie żadnego udziału.
Zestawienie b. ciekawe. Można by jeszcze dodać wklęsłe zwierciadła + silnik Stirlinga oraz takie niszowe rozwiązania "partyzanckie" oparte na czarnych wężach jak choćby w "Naturalny Dom".
OdpowiedzUsuńBogdanie to czy polska będzie miała udział we wzroście będzie wynikiem tylko i wyłącznie opłacalności. Na dzień dzisiejszy obrotny inwestor postawi elektrownie słoneczną w Polsce za około 1,1$/W ( cena bez ziemi) myślę że jak cena spadnie do okolic 0,6$/W to z dzisiejszymi dopłatami inwestycja zwraca się po około 5 latach przy założeniu że 1kW da w ciągu roku 900kWh. Pozostaje też kwestia podatku od CO2 mówi się że przez ten podatek 1MWh ma kosztować 500 zł ( moim zdaniem przesada). Przy takiej cenie to już była by masówka.
OdpowiedzUsuńPiotr
konieczność zakupu uprawnień do emisji CO2 na pewno poprawi opłacalność inwestycji w OZE. Co do ceny to polski rząd zakłada cenę 60E za tonę oraz cenę energii dla gospodarstw domowych ok 600 zł/MWh w 2020. W mojej ocenie energia elektryczna może spokojnie dojść do 500zł / MWh
OdpowiedzUsuńBogdanie wszystko możliwe, tylko jak cena dojdzie do 500 zł to Polski przemysł ciężki upadnie. W naszym kraju są to zakłady które płacą najwyższe pensje jakie to będzie miało skutki dla gospodarki oraz zapotrzebowania na energie chyba nie muszę mówić. Może to nie temat rozmowy ale taka sytuacja zniszczy naszą kochaną socjalistyczną UE będzie jak z komuną w Polsce. Społeczeństwo zgadza się na wszystkie durnoty ale jak samo dostanie po dupie to od razu znajdzie winnych i nie będzie się liczyć czy to władza demokratyczna czy nie czy wszystko robiła za zgodą społeczeństwa. Ludzie jak słyszą że trzeba dbać o powietrze jakieś ptaszki czy ryby to poprą wszystko, ale jak się zapytasz kto ma za to zapłacić to ci powiedzą każdy tylko nie JA. Tak już jest niestety...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Piotr
http://www.pb.pl/a/2009/11/20/Lap_slonce_na_kredyt
OdpowiedzUsuń"Wkrótce narodowy fundusz ochrony środowiska zaoferuje kolejne pożyczki na zieloną energię.
W 2010 r. Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) chce pożyczyć około 1,5 mld zł"
Niewątpliwie konieczność zakupu uprawnień do emisji CO2 wywróci rynek energii z czego chyba nie zdają sobie sprawy rządzący. Przy cenie 60E / tona cena koszt energii z węgla sięgnie prawie 100e / MWh znacznie tańsza będzie np energia gazu ok 70E / MWh czy wiatru 55E/MWh. W mojej ocenie rząd zachowuje się bardzo nieodpowiedzialnie inwestując ciągle w energetykę węglową. Może to nasz przemysł drogo kosztować za 10 - 15 lat
OdpowiedzUsuńWitam,
OdpowiedzUsuńZapraszam na strony serwisu www.globalsolar.pl, gdzie juz wkrotce mozna zakupic bateries sloneczne, regulatory, pompy ciepla, kolektory w najlepszych cenach w Polsce!
Zapraszamy.
Canadian Solar 100 Watt 999 PLN z wysylka gratis!
Zapraszam
Damian
dobrze to działa
OdpowiedzUsuń