Szukaj na tym blogu
piątek, 19 września 2008
Certyfikaty energetyczne po polsku.
Jakiś czas temu pisałem o opóźnieniach polskiej administracji w kwestiach wdrażania obowiązkowych certyfikatów energetycznychdla budynków mieszkalnych. Zgonie z obowiązującym prawem unijnym każdy budynek będący w obrocie po 00.01.2009 powinien posiadać świadectwo energetyczne. Jednak w wyniku żenujących opóźnień ministerstwa w wydawaniu niezbędnych rozporządzeń niemożna przeprowadzać kursów i egzaminów dla osób które mogłyby wydawać takie certyfikaty. Jednak jak podaje tvn24 ministerstwo infrastruktury wpadło na „genialny” pomysł rozwiązania problemu własnych zaniedbań. Ministerstwo zweryfikowało interpretację prawa i doszło do wniosku że certyfikaty będą obowiązywać jedynie w przypadku nowych budynków. Takie posunięcie rzeczywiście rozwiąże problem braku certyfikatorów jednak jak podkreślają eksperci nowa interpretacja prawa może ściągnąć na nas unijne sankcje nie wspominając już o zaprzepaszczeniu szansy na poprawę polskiej efektywności energetycznej. Oczywiście do pierwszego stycznie nic z całą pewnością nie będzie przesądzone ministrowie będą krążyć w gąszczu obietnic i przepisów a za bałagan legislacyjny zapłacą jak zwykle obywatele.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze zawsze są mile wdziane pod warunkiem że są w jakiś sposób związane z tematem i nie są reklamą urządzenia lub usługi.
Jeżeli chcesz zamieścić link "klikalny" użyj kodu HTML
<a href="długi_link"> jakaś_nazwa</a>
(z zachowaniem cudzysłowu)
Jeżeli nie posiadasz konta na Blogerze i zamieszczasz anonimowy komentarz podpisz się