Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 26 października 2009

Sharp i rekordowo sprawne ogniwo z gwiazdką.

W zeszłym tygodniu świat fotowoltaiki a w tym pozostałe portale zajmujące się nowymi technologiami obiegła informacja o rekordowo sprawnym ogniwem Sharpa. Z uwagi, że pojawia się coraz więcej mylnych informacji w internecie chciałbym wyjaśnić kilka kwestii.

Po pierwsze uzyskana przez Sharpa rekordowa sprawność 35.8% dotyczy ogniw bez koncentrowania promieniowania. Ogniwa przystosowane do pracy z koncentratorami już dawno przekroczyły 40%. Wielu mogło zastanawiać się jak to jest z tymi rekordami że w 2000r pokonano granicę 40% sprawności a teraz rekordem jest 35.8% :). Osobno są liczone rekordy dla ogniw przy skoncentrowanym promieniowaniu osobno dla ogniw bez koncentrowania.

Druga sprawa to pojawiające się przy tej okazji sugestie „redaktorów” portali, że nowe ogniwa zrewolucjonizują rynek fotowoltaiki. Szanuję wizje osób zafascynowanych wysoce sprawnymi ogniwami ale z obecnych prac Sharpa dla szerokiego rynku fotowotaiki niewiele wynika a ich produkt prawdopodobnie znajdzie bardzo wąskie zastosowanie tam gdzie szczególnie istotna jest wysoka sprawność jak np. w sondach kosmicznych. Z dużą dozą prawdopodobieństwa można stwierdzić, że takie ogniwa pod strzechy nie trafią z powodów.
  1. skomplikowanego procesu produkcji
  2. użytych rzadkich pierwiastków
Z tych dwóch tylko powodów ogniwo mimo wysokiej sprawności będzie bardzo drogie w przeliczeniu na wat mocy. Należy zaznaczyć, że ogniwo zbudowane przez sharpa należy do ogniw o wielu złączach P-N (multiple-junction). W tym przypadku sharp zastosował 3 złącza.

W przypadku ogniw tzw singel junction z jednym złączem P-N sprawność ogniwa limitowana jest szerokością przerwy energetycznej półprzewodnika. Fotony o zbyt małej lub zbyt dużej energii są bezużyteczne a sprawność ogniwa jest niska. Dlatego zrodził się pomysł, aby na jednym ogniwie umieścić kilka złączy półprzewodników o różnych wartościach przerwy energetycznej. W ten sposób każda warstwa absorbuje światło z wąskiego zakresu spektrum ale całe ogniwo pracuje już z dużą sprawnością absorbując szerokie spektrum. Patrz rysunek


Problem w tym że ogniwo o wielu złączach to jakby wiele ogniw w jednym to komplikuje proces produkcji i podnosi koszty. Często poszczególne złącza tworzy się z kombinacji bardzo rzadkich pierwiastków. W wyniku czego mino wyższej sprawności ogniwa o wielu złączach są zazwyczaj droższe w przeliczeniu na wat mocy od klasycznych ogniw o jednym złączu.

Spośród ogniw o kilku złączach sukces rynkowy odnoszą jedynie dwu złączowe ogniwa krzemowe. Niska sprawność cienkowarstwowych ogniw krzemowych wymusiła na producentach znalezienie sposobu poprawy sprawności. W tym przypadku połączenie dwóch warstw krzemu (amorficznego i krystalicznego) poprawia sprawność całego ogniwa utrzymując koszty w ryzach. W tym przypadku dwu złączowe ogniwa są stosunkowo tanie w produkcji ale ich sprawność nie jest spektakularna i oscyluje wokół 10%.


4 komentarze:

  1. Zgadzam się z tym, że obecnie rynek potrzebuje innego rodzaju ogniw PV.

    Obecnie potrzebujemy ogniw, które:
    - są łatwe i tanie w produkcji,
    - da się produkować na olbrzymią skalę (a więc np. nie mogą wykorzystywać rzadkich pierwiastków)
    - są trwałe (min. kilkadziesiąt lat)

    Z tym, że z czasem będziemy potrzebować wyższej sprawności PV, bo nasze potrzeby energetyczne to wymuszą. Ale nie możemy już czekać na te lepsze ogniwa PV. Musimy zwiększać moce produkcyjne jak najszybciej, bo zbyt dużo czasu już zmarnowaliśmy.

    Gdy producenci osiągną wystarczająco dużą skalę produkcji, będą mieli doświadczenie, pieniądze i fachowców niezbędnych do prowadzenia dalszych badań nad udoskonalaniem ogniw PV. Bo wiele można osiągnąć nie tylko nowymi wynalazkami, ale stopniowym udoskonalaniem istniejących technologii.

    Nic tak nie motywuje producentów do badań i rozwoju, jak możliwość zarobienia kolejnych milionów i przejęcia kolejnych procent rynku.
    To czego potrzebujemy, to masowej produkcji, ostrej konkurencji i niemieszania się do tego rządów, które swoimi zmiennymi i chwiejnymi decyzjami destabilizują długoterminowe biznesplany.

    OdpowiedzUsuń
  2. @ jako

    Z pewnością z czasem będziemy potrzebować znacznie bardziej sprawnych ogniw PV tyle że moim zdaniem nie będą to ogniwa oparte o złącza P-N lecz coś w technologii ogniw IV generacji. Możliwe że "fotowoltaika" zupełnie odejdzie od półprzewodników

    OdpowiedzUsuń
  3. Odkryj klucz do płynnej pracy maszyn dzięki naszym wysokiej jakości częściom. W naszym sklepie znajdziesz różnorodne komponenty, które zapewnią niezawodność i trwałość. Wybierz naszą ofertę, by zabezpieczyć swoją produkcję i osiągnąć doskonałe wyniki. https://euroband.pl

    OdpowiedzUsuń

Komentarze zawsze są mile wdziane pod warunkiem że są w jakiś sposób związane z tematem i nie są reklamą urządzenia lub usługi.

Jeżeli chcesz zamieścić link "klikalny" użyj kodu HTML

<a href="długi_link"> jakaś_nazwa</a>
(z zachowaniem cudzysłowu)


Jeżeli nie posiadasz konta na Blogerze i zamieszczasz anonimowy komentarz podpisz się